Adrspach – Czeskie Skalne Miasto na wycieczkę z psem
Adrspach – Czeskie Skalne Miasto niezwykłe i piękne, które warto odwiedzić. Najlepsze jest to, że można tam zabrać swojego pupila! Czesi bardzo lubią zwierzęta… Z tego wpisu dowiecie się co zabrać ze sobą na wycieczkę. Również zdradzę cennik oraz podam jak dojechać do malowniczego miejsca Adrspach.
Jak przygotować się na wycieczkę z psem do Adrspach
Co należy wiedzieć nim wybierzemy się do Adrspach? Psy są mile widziane, ale muszą przez cały czas poruszać się na smyczy.
Pies w czasie długich wycieczek powinien być na szelkach, są dużo wygodniejsze od obroży, a ponadto te pozwalają chwycić psa bezpiecznie, gdyby np: potknął się na kamieniach. Dodatkowo mają zapięcie do samochodu
Na takie podróże polecam smycz co najmniej 5m, aby pies miał swobodę węszenia! Co jeszcze warto wiedzieć, na pewno interesują was opłaty. Wycieczka do Adrspach nie jest droga. Opłata za psa to 10 koron czeskich, osoby dorosłe 120 koron, renciści i emeryci 70 koron, dzieci 60 Najdroższy jest parking. Zapłacicie 200 koron jeśli będziecie z niego korzystać powyżej 2 h, ale wierzcie mi ciężko jest skrócić zwiedzanie! Atrakcji Adrspach proponuje, co niemiara, a każda oddalona od siebie!
Co to jest Adrspach?
Adrspach to skalne miasto, a raczej skupisko pięknych, acz niezwykłych skał. Godne uwagi jest fakt, że niemal każda skała nosi swoją nazwę. Przydomki uzyskały dzięki ich odkrywcą, którzy nadawali nazwy zgodnie z tym, co udało im się zaobserwować w danym znalezisku. I tym o to sposobem na drodze spotkamy skały o nazwie: Ząb, Kochankowie, wieża Elżbiety, Dzban, czy targowisko słoni. Również jest piekielny mostek i diabelna droga.
Pies po wycieczce był wykończony, bo park można zwiedzić na kilka sposobów. Wybierając trasę standardową 4,5 km – około 2h spacerkiem, wliczając przystanki na podziwianie i selfie. Również można go zwiedzić idąc dalej aż do Teplickich skał, dodatkowe 4km spacerkiem – razem około 5-6h w czeskim parku. Byłoby wszystko pięknie gdyby nie fakt, że w górach poruszamy się nie po płaskim terenie, a ciągle pod górę i to po kamieniach. Ewentualnie po schodach, dlatego tutaj moja uwaga! Jeśli wasz pies boi się schodów, może mieć trudności w pokonaniu całej trasy
Większość atrakcji turystycznych kryję po przejściu kilkuset drewnianych schodków, prowadzących to w górę w dól, albo skos.
Mój 8 letni owczarek dawał radę i skakał po schodach jak kozica. Jednak pamiętajmy by podczas, ani przed wycieczką psa nie karmić. W czasie zwiedzania pies dostaję tylko wodę do picia! Na takie wycieczki przydaje się miseczka składana – my mieliśmy miskę od Fitmin
Dlaczego? Boimy się o skręt o żołądka – o którym więcej pisałam > tutaj
Co warto zobaczyć?
Turkusowe Jezioro – nie sposób zresztą go przegapić, bo zaraz mijając linię kas napotkamy piękne widoki z błękitnego jeziora. W którym w wodzie obijają się skały, woda jest tak czysta. Niestety ludzie nie mogą się kąpać, ale psy w razie czego mogą pić z jeziorka – woda jest czysta i świeża.
Wrota niczym z krainy Elfów opowieści J. R. R. Tolkiena – przepiękna sztuka wbudowana między skałami. To Brama Gotycka – po jej przekroczeniu wchodzimy do wąwozów skalnych. Nawiasem pisząc, tę bramę nie zbudowały elfy ani matka ziemia – tylko powstała w 1839, ale przyznacie, że ma swój magiczny urok?
Brama Gotycka – przez nią wchodzimy do skalnych wąwozów. Bramę zbudowano w 1839 roku i ma niesamowity, tajemniczy klimat.
Wielki Wodospad – podobno jak się wykrzyczy duchu gór daj nam wody to wodospad leje więcej ze strumyka sprawdzone, podczas naszego zwiedzania podłączyliśmy się do polskiej wycieczki, akurat trafiliśmy na moment wywoływania wody i udało się! zmoczyło nas. Oczywiście pies nie był zadowolony, więc z tego miejsca zdjęć z Rico nie mamy
Wąwozy skalne – pomiędzy skałami wydzielono ścieżkę drewnianą, dzięki czemu możemy niemal suchą stópką przejść przez bagna i podziwiać zakamarki skał. Jest tam chłodno, wobec tego nawet w lecie przyda się kurtka. Jeśli chodzi o psy to nie ma takiej potrzeby choć Yorkowi mogłaby przydać się taka kurteczka.
Podsumowanie
Nie żałujemy niczego, będąc w Karpaczu polecam wsiąść w samochód i w 1 godzinę znajdziecie się w cudownym, malowniczym miejscu. Adrspach to atrakcja dla psa, dzieci oraz dla dorosłych. Cudownie i aktywnie spędzony czas, polecam wszystkim podróżującym z psami.
Przysmaki dla psa Brit Training Snack
Przysmaki dla psa są rodzajem nagrody, przekąski miedzy posiłkami, niektóre mają właściwości pro zdrowotne inne po prostu są smaczne! Mimo wszystko nie powinniśmy podawać psu byle jakich przekąsek bo to może odbić się niekorzystnie na ich ogólnym samopoczuciu. W dzisiejszym artykule podpowiemy jak wybrać najlepszy przysmak dla psa, na co zwracać uwagę i czego unikać? Specjalnie dla Was z moim psem Rico sprawdziliśmy działanie i skład przysmaków Brit Training dla psa.
Pytanie z tych retorycznych, bo przysmaki dla psa to ciasteczka. Ściślej mówiąc, to forma nagrody, a także doskonała motywacja do szkolenia psa. Dzięki odpowiednio dobranym przysmakom można psa nakłonić do wzorowego posłuszeństwa. Wobec tego pozostaje zadać pytanie, czy każde przysmaki działają tak samo motywująco a jeśli nie to, które warto kupować? Po kolei odpowiadamy, że przysmaki motywują wówczas jeśli są smaczne dla psa – proste. Ponadto wszyscy psi opiekunowie, zgodnie przyznają, że im więcej naturalnego mięsa w przysmaku, tym lepsza jego efektywność.
Dobry, psi przysmak powinien mieć dużo mięsa, może mieć dodatek warzyw i owoców. Unikamy łakoci, które zawierają cukier, pszenicę oraz kukurydzę. Mile widziane są te mięsne, z dodatkiem owoców, warzyw i świeżych ziół.
Druga kwestia przysmaków to ich kaloryczność! Zauważmy, że w początkowej fazie szkolenia psa, tych przysmaków wydaje się naprawdę dużo! Jeśli zależy wam na zdrowiu psa i jego dobrej kondycji musicie sprawdzić ich wartość kaloryczną. Ponadto jeśli podajemy przysmaki to odejmujemy 10% kalorii z głównego posiłku, np: suchej karmy.
W praktyce oznacza to, że jeśli pies dostaje 400kcal dziennie – które pochodzi z suchej karmy. Przysmaki powinny stanowić maksymalnie 10% wartości kalorycznej. Dlatego kiedy podajemy psu łakocie, jego dawkę dobową zmniejszamy o te 10% – czyli karmy suchej dostaje 360 kcal na dobę. Dzięki temu pies podczas szkolenia nie przytyje. > Więcej o otyłości psa przeczytasz tutaj.
Dowiedz się, jakie jest dobowe zapotrzebowanie energetyczne Twojego psa i ustal jego dawkę dobową przysmaków oraz karmy!
Przysmaki dla psa Brit mają krótki skład, co oznacza że są naturalne! Nie zawierają sztucznych dodatków, GMO, za to mięso, ryż, oraz wątróbkę z kurczaka w postaci hydrolizowanej. Dodano w nich kolagen – zapewne dla wzmocnienia stawów psa. Kolejnym ciekawym składnikiem jest olej z łososia, który jest bogactwem kwasów DHA i kwasów tłuszczowych Omega, w połączeniu z kolagenem działa kojąco na stawy dużych, średnich psów. Najważniejsze, że nie ma w nim pszenicy ani kukurydzy, której powinniśmy unikać w diecie psów. Składniki te wywołują niestrawności, a niekiedy są przyczyną alergii. Kukurydza ma również właściwości anty żywieniowe, oraz jak dowiodły ostatnie badania wpływa na złe samopoczucie naszego Pupila!
Przysmak nie jest idealny, ale jest dobry, choć jak każdy produkt ma swoje minusy. Tak naprawdę to na pierwszym miejscu powinien mieć mięso. Natomiast wg opakowania w przysmakach najwięcej jest tłuszczów, potem ryż, a następnie kurczak. Co jeszcze, jak w każdym produkcie o konsystencji pół miekkiej znajduje się syrop glukozowy – czyli cukier... który jest przyczyną cukrzycy, a także zaburzeń w gospodarce hormonalnej. Po co go dodają do przysmaków dla psa? Tak samo jak w ludzkich słodyczach, wzmacnia efekt uzależnienia…Psy po zjedzeniu jednego kawałka, proszą o więcej…
Przysmaki Brita na tle innych trenerków dla psa wypadają naprawdę całkiem nieźle. Po pierwsze są smaczne, co widać po moim psie. Na uwagę zasługuje świetne opakowanie, które jest lekkie oraz posiada strunowe zamknięcie. Dzięki temu po otwraciu psie cukierki nie wysypują się po całym plecaku czy saszetce.
Saszetka na przysmaki idealna na treningi z psem czy spacery np: po górach. My swoją saszetkę Dingo mamy już 4 rok i nadal nam służy!
Ponadto takie rozwiązanie pozwala na zachowanie ich świeżości na dłużej. Co jeszcze ważne, po zjedzeniu przysmaków pies normalnie się załatwia. Bardzo często po tańszych trenerkach mój pies miał silne biegunki. Te kolorowe kosteczki wywoływały natychmiastowy efekt przeczyszczenia. Tutaj tego nie ma. Dodatkowo jeśli trenujecie z psem, nie można było lepiej trafić. Mają półmiękką konsystencję dzięki temu są łatwe do podania! Dodatkowo są lekkie i nie brudzą rąk – idealny sposób by nagrodzić psa podczas codziennych spacerów, czy treningów.
My nasze trenerki zabraliśmy na spacer po ukochanych Karkonoszach, jak widać sprawdziły się świetnie!
Przysmaki dla psa niezależnie jakie wybierzemy, powinny stanowić nie więcej jak 10% dziennych kalorii. Podczas wyboru łakoci i karmy dla psa sprawadzajmy co napisali na etykiecie, stosujmy się do zaleceń producenta i unikajmy mocno przetworzonej żywności a wasz pupil dłużej zostanie z wami.
A wy jakie przysmaki dla psa stosujecie, macie jakieś ulubione?
Gdzie na wakacje z psem- Karkonosze
Gdzie na wakacje z psem- Karkonosze to raj dla miłośników górskich wypraw, a zwłaszcza dla początkujących. To niskie góry ale za to bardzo malownicze no i można do parku narodowego wchodzić z psem, co jest dużym plusem. Rico – tester apetete.pl był na wakacjach w Jeleniej Górze, stolicy Karkonoszy, która okazała się miejscem Bardzo przyjaznym psom.
Na pierwsze wakacje Rico wybraliśmy: Jelenią Górę – stolice Karkonoszy.
Co warto zwiedzić w Karkonoszach?
Gdzie się zatrzymać?
Jakie szlaki z psem wybierać?
Te i inne psie porady w dzisiejszym wpisie, zapraszamy!!!!