Jeśli uważasz że repertuar wspólnej rozrywki ogranicza się jedynie do biegania, aportowania i szarpania czy przeciągania – jesteś w dużym błędzie. Istnieje wiele aktywności opartych o naturalne psie instynkty, które można przekształcić w formę zabawy. W co się bawić z psem w domu?
Oto kilka pomysłów na zabawę z psem w domu:
Poszukiwanie przysmaków
Przypomina zabawę w chowanego lub poszukiwanie ukrytych skarbów, tyle że zadaniem psa jest odnalezienie ulubionego przysmaku, który wcześniej został przez nas ukryty. Zabawa wykorzystuje naturalną skłonność do węszenia i tropienia, którą posiada każdy pies. W dodatku pozwala na wspólną aktywność i kontakt z właścicielem, przez co zacieśniają się wasze więzy. Jeśli obawiasz się, że pies nie zrozumie o co ci chodzi zacznij od prostszej wersji. Początkowo, by pies zrozumiał zasady gry, możemy chować przysmaki w fałdach kocyka lub chusty, którą kładziemy na podłodze przed psem. Możesz być pewny, że zwierzak szybko zainteresuje się taką rozrywką. Później możesz pokusić się o chowanie smakołyków w różnych miejscach, za kanapą, pod poduszką czy przy stołowej nodze, ale w obrębie jednego pomieszczenia. Ważne, by to nie były ciągle te same miejsca i żeby poszukiwany przedmiot nie leżał na wierzchu. Zwierzak ma mieć możliwość poruszania się i wąchania. Dla urozmaicenia, możesz chować ulubioną zabawkę lub inne przedmioty. Każde poszukiwania zakończone powodzeniem powinny być nagrodzone przez nas pochwałą, głaskaniem lub przysmakiem.
Tor przeszkód
Psy uwielbiają zabawy oparte na ruchu i współpracy z ludźmi. Wszystko to oferuje tor przeszkód, który możemy zbudować z elementów wyposażenia domu. Tor przeszkód powinien umożliwiać zróżnicowaną aktywność. Pies ma się na przykład wspinać na oparcie kanapy, przeskakiwać przez ułożone na ziemi poduszki, przeczołgiwać pod odwróconymi krzesłami, przeturlać po podłodze, czy przejść po mostku ustawionym między krzesłami. Początkowo, by psiak zrozumiał o co nam chodzi musimy sami pokazać mu co ma robić, zachęcić go do powtórzenia zadania i nagrodzić, gdy zrozumie i wykona polecenie. Już na etapie wspólnego „uczenia się toru przeszkód” będziecie się świetnie bawić.
W ostatnich czasach ogromną popularnością cieszą się zabawki interaktywne dla psów. Wśród nich są wyciszacze, które pomogą psu uspokoić się po szaleństwach na spacerze, takie jak gumowe zabawki we wnętrzu których ukryte są maziste przysmaki, uwalniane ze środka poprzez gryzienie, żucie i lizanie. Czy pudełka zagadki, w przegródkach których ukryte są smakołyki. Zadaniem psa jest znalezienie sposobu na otwarcie właściwej przegródki. Czasem trzeba coś nacisnąć, innym razem pociągnąć lub popchnąć co działa rozwijająca na inteligencję psa.
A Wy jak najczęściej bawicie się ze swoim psem w domu?
Konferencja Behawioryzmu Psów 1 czerwca 2019
1 czerwca 2019 r. miałam zaszczyt uczestniczyć w Konferencji Behawioryzmu Psów organizowanym na terenie UKSW przez Forum Media Polska. Podczas sympozjum poruszone zostały zagadnienia takie jak:
Zabawa z psem czy zachowania
Problem psów lękowych
Suplementacja i terapia wspomagająca
Jak nie pomylić choroby z problemami behawioralnymi
Jak karać psy i czy w ogóle?
Konferencja to ponad 7 godzin teoretycznej wiedzy. To najnowsze doniesień z zakresu diagnostyki i psychologi zwierząt. We wpisie skupię się na najważniejszych informacjach dotyczących pracy z psem oraz na moich wrażeniach ze spotkania z prelegentami.
Dla kogo była Konferencja Behawioryzmu
Organizator twierdził, że kongres był dla każdego. Mam inne zdanie. Według mnie ktoś, kto nie posiadał podstawowej wiedzy dotyczącej psów, mógłby wyjść ze szkolenia niezadowolony.
Co mi się podobało podczas Konferencji
Największe wrażenie wywarło na mnie wystąpienie Pani Ziołkowskiej z talkingdogs.pl. Behawiorysty, który od lat współpracuje z Alex Caprą. Innym, znanym, światowym etologiem i znawcą psiej psychologi. Podczas swojego 1,5h wykładu przedstawiła na podstawie przykładów i filmów problem zabawy z psami. Dzięki czemu dowiedziałam się, co jest zabawą psów, a co zachowaniem demonstracyjnym. Również okazało się, że ukłon nie zawsze znaczy – pobaw się ze mną!
Dla psów zabawa jest, wtedy kiedy zachowania są symetryczne. Pies się przewraca, drugi też, jeden goni, to potem drugi itd.
Jak bawić się z psem by był on szczęśliwy
Okazało się, że to, co my nazywamy zabawą z psem, tak naprawdę jest grą! Rzucanie piłki to nie zabawa, a właśnie gra. Gra w przeciwieństwie do zabawy, ma określone zasady. Nie ma nic złego we wspólnej grze, mówiła behawiorystka, pod warunkiem, że przynosi ona spełnienie psu. Z. Ziółkowska przedstawiła nam przykład ostatnie konsultacji z pobudzonym psem. Zwierzak z pozoru miał wszystko zapewnione. Mówiąc wszystko, nie chodzi o zabawki, karmę i legowisko. Pies miał również odpowiednią dawkę spacerów i zabaw. Podczas pierwszej konsultacji, behawiorysta poprosił, by właściciel pokazał, jak bawi się z psem. Okazało się, że pies nie ma stałego dostępu do zabawek. Wszystkie zabawki należą do właścicielki. Takie zachowanie u psa wywołało frustrację. Ciągle odbierano mu zabawki, przez co jak tylko miał okazję się bawić, zaraz niszczył np. piłkę. Ten przykład pozwolił zrozumieć, że odbieranie psom możliwości zarządzania zasobami wywołuje w nich frustrację. Powszechnie stosowana metoda na zbyt pobudzone psy, polegająca na sprzątaniu zabawek po treningu jest niedoskonała. Co więcej, przynosi więcej szkód. Psy, które mają odbieraną możliwość gryzienia i żucia, stają się sfrustrowane i jeszcze bardziej pobudzone.
Czy można psa bić i krzyczeć na niego?
Pytanie retoryczne, a jednak pojawiło się podczas konferencji. Poruszony temat karania psów został w przejrzysty sposób opowiedziany przez behawiorystę COAPE – Leśniewskiego. Według niego karanie psów to np.: odesłanie go na miejsce, zaprzestanie zabawy, przerwanie danego zachowania. Nie można psów karać za pomocą krzyku, wywołując na nim presję czy strasząc psa. Takie działanie ma tylko skutek odwrotny od zamierzonego. Zostało to udowodnione naukowo. Zbadano poziom zmian zachodzących w mózgu. Okazało się, że psy „szkolone” metodami awersyjnymi, taki jak: podniesiony głos, kolczatka, obroża elektryczna – tracą umiejętność jasnego myślenia. Na poziomie neurobiologicznym, pies nie jest w stanie wykonać poprawnie zadania.
Okazało się, że niestety w Polsce istnieją jeszcze niepozytywne szkoły. W których uczą jak karać psa w rozumieniu cielesnym! Co było szokiem dla wszystkich uczestników kongresu. Na szczęście nikt nie pochwalił i nie promuje tego typu zachowań. Na koniec wykładu, zostaliśmy uczuleni na sygnały świadczące o nieprofesjonalnych podejściu szkoleniowca. Jeśli podczas zajęć trener używa pomocy, takich jak: obroża elektryczna, kolczatka, czy behawioralna smycz treningowa – uciekaj!
Praca z psem po przejściach wykład Piotra Wojtków
Na kongresie pojawił się również Piotr Wojtków ze swoją narzeczoną Zosią Zaniewską ze szkoły Piotr Wojtków Szkolenia. Wspólnie zaprezentowali metody pracy z klientem. Poruszyli temat tak zwanych trudnych doradców, od których dla dobra psa i klienta lepiej się odsunąć. Ponadto pokazał, jak ważne w pracy behawiorysty są szczegóły. Kluczem do rozwiązania problemów jest zrozumienie psa i nastawienie opiekuna na długofalową współpracę. Praca z psem po przejściach to nie magia. Nie można tutaj oczekiwać natychmiastowych rezultatów.
Kongres behawioryzmu to nie tylko masa wiedzy. To również okazja do spotkania wspaniałych ludzi, na co dzień pracujących z psami. Podczas przerwy mieliśmy czas na rozmowę oraz zakupy. Były karmy i przysmaki dla psów oraz magazyny: Dog and Sport i Vet Expert i książki o psach.Skusiłam się na kilka publikacji, takich jak: Jak to ugryźć, czyli pies w domu – autorstwa świetnego szkoleniowca – Magdaleny Łęczyckiej oraz Z. Mierzwińskiej Po obu końcach smyczy. Niedługo pojawi się recenzja książek na blogu.
Ogólne wrażenia z konferencji Behawioryzmu
Moim zdaniem, kongres to świetna okazja na uporządkowanie wiedzy, a także jej uzupełnienie. Nie wspomniałam o nowościach medycznych, o których była mowa. Takich jak stosowanie Canabisu w leczeniu psów oraz innych suplementów. O terapii wspomagającej zachowania psów mówiła z humorem i bardzo ciekawie lek. wet Martyna Woszczyło. Trudny temat, jakim są neuroprzekaźniki, działanie kory mózgowej i ciała migdałowatego potrafiła wyjaśnić w bardzo prosty sposób.Dzięki ostatniemu wykładowi wiem, że tryptofan, który jest np.: w preparacie Zylkene sam w sobie nie przynosi żadnych efektów. Nie jest też szkodliwy, ale w połączeniu z pracą behawioralną przynosi świetne efekty!
Można by jeszcze dużo opowiadać, ale nie o to chodzi, by skrócić 7 godzin wykładu. Najważniejsze, o czym musicie pamiętać! Praca z psem jest wielowymiarowa. Nie należy spodziewać się szybkich efektów. Warto się ciągle doszkalać, by jeszcze lepiej współpracować z psami.