Jesteś na: Blog-Cena pierwszej wizyty u weterynarza
Pierwsza wizyta u weterynarza z psem
Większość psów nie przepada za odwiedzaniem klinik weterynaryjnych. Niestety często to konieczność. Warto wiedzieć, jak powinna wyglądać pierwsza wizyta u weterynarza z psem. To pozwoli Ci się do niej lepiej przygotować i być może nieco ograniczyć stres.
Gdy adoptujesz psa – pierwsze tygodnie z nowym pupilem
Adoptowane zwierzę nie rozumie, czego oczekują od niego jego nowi właściciele, dlatego, wchodząc do nowego domu, jest przerażone. Jak przeżyć pierwsze dni z nowo adoptowanym członkiem rodziny? Czego nie robić? Oto garść porad prosto od wolontariusza z „Kundel Bury z Wiejskiej Dziury” w miejscowości Sekłak.
O czym powinni pamiętać opiekunowie psów adoptowanych ze schroniska?
Pies adoptowany jest psem po przejściach. Na początku będzie potrzebował kilku/kilkunastu dni na oswojenie się z nowym domem i nową rodziną.
Nie wymagaj od psa za dużo. Nowo adoptowany pupil nie zna podstawowych komend. Nie rozumie komend „do mnie” i „zostaw”.
Stres u psów objawia się w różny sposób. Mogą pić dużo, a następnie siusiać gdzie popadnie. W celu zniwelowania problemu, obserwuj, czy pies nie dostaje za dużo wody. Zmniejsz miskę z wodą i koniecznie daj psu coś do gryzienia. Jeśli to nie pomoże, udaj się do weterynarza. Pies może mieć przeziębiony pęcherz, albo chore nerki.
Nie krzycz na zwierzę, kiedy załatwi się w domu. Wyjdź z nim na dwór i pochwal entuzjastycznym głosem, kiedy załatwi swoje potrzeby na dworze.
Nie wymagaj, aby od razu chodził przy nodze. Jeśli w schronisku nie było przeprowadzonej akcji typu: „grzeczny pies”, to Twój nowy przyjaciel nie będzie umiał chodzić na luźnej Nie każ go za to. Jeśli nie wiesz, jak nauczyć psa posłuszeństwa, zgłoś się do wolontariusza ze schroniska. Chętnie udzieli kilku niezbędnych porad. Ewentualnie za jakiś czas można pomyśleć o szkole dla psów. Większość szkół daje spore upusty dla adoptowanych zwierząt.
Samotność jak nauczyć psa zostawania w domu?
Poświęć kilka dni na naukę samotności. Często właściciele robią wielki błąd, biorąc dwa tygodnie wolnego w czasie, w którym codziennie bawią się z psem i nie zostawiają go samego nawet na chwilę; po czym nagle wychodzą do pracy na 10 godzin i po powrocie są zdziwieni, że pies pogryzł meble. Na początku daj psu smakołyk do gryzienia, pogłaszcz i powiedz: zaraz wracam. Ubierz się i wyjdź z domu na 2-3 minuty. Jeśli pupil był grzeczny – pogłaszcz go i ponownie daj mu smakołyk. Stopniowo wydłużaj ten czas poza domem, aż dojdziesz do pełnych godzin. Dzięki takiemu wprowadzeniu pies nauczy się, że właściciel zawsze wraca do domu, a jego powrót związany jest z dodatkowymi czułościami i smakołykami.
Na wszelki wypadek przed wyjściem z domu pochowaj cenne przedmioty: buty, konsole od PS, pilota – wszystko, co pies mógłby pogryźć.
Przekieruj jego złość i frustrację na coś bezpiecznego. Daj mu do gryzienia prasowaną kość, albo konga nadzianego pasztetem.
Pierwsze dni z nowym psem
Od pierwszych dni wyznacz psu granicę – jeśli nie będzie mógł skakać na Ciebie w przyszłości, nie pozwalaj mu na to już dziś. Psy, podobnie jak dzieci, testują naszą cierpliwość i lubią poszerzać granicę.
Uwaga Pies może ugryźć, ale to nie znaczy że jest agresywny! Pamiętaj, że dla czworonoga przytulanie to ograniczanie wolności. Jeśli spróbujesz przytulić swojego nowego przyjaciela, a on wyszczerzy na Ciebie zęby. To nie znaczy, że jest agresywny. Tylko on nie zna przytulenia. Nikt go nie dotykał, daj mu czas! Daj powąchać dłoń, pogłaszcz pod brodą, za uchem. Pies zdecydowanie lepiej odbierze takie pieszczoty.
Nie gap się! Nie utrzymuj intensywnego kontaktu wzrokowego ze swoim psem. Dla drapieżnika takie uporczywe wpatrywanie się oznacza wyzwanie do walki. Jeśli nie chcesz być pogryziony, unikaj takiego zachowania.
Nie spuszczaj ze smyczy, dopóki nie będziesz pewien, że pies przybiegnie, kiedy go zawołasz. Pamiętaj, że pies może przestraszyć się nawet takiej małej rzeczy jak siatka czy miotła pozostawiona na ulicy. Pierwsze spacery powinny być krótkie, na smyczy, szelkach i obroży.
Co powinieneś robić z nowym psem?
Zbuduj z nim więź i karm z ręki. Przez żołądek do serca. Ta zasada sprawdza się u wszystkich zwierząt. Dodatkowo podawanie smakołyków z ręki pozwala zburzyć wszelkie mury. Pies uczy się, że przebywanie obok właściciela jest korzystne.
Jak zachować się na spacerach z nowym psem
Na wszelki wypadek przypnij adresówkę do obroży i pamiętaj o obowiązku oznaczenia psa (wszczepieniu mikrochipa z Twoimi danymi). Dzięki zarejestrowanemu chipowi łatwiej namierzyć właściciela!
Poproś doświadczonego kolegę/koleżankę z bardzo spokojnym psem o spotkanie. Spokojny pies nie będzie reagował na zaczepki oraz nauczy Twojego podstaw psiej komunikacji.
Na pierwsze spacery wybieraj spokojne miejsca, bez tłumów i dużej grupy psów.
Jeśli pies szczeka na ludzi, rowerzystów, psy, musisz uzbroić się w cierpliwość i spostrzegawczość. Naucz się wyczuwać „zagrożenie” przed psem. Odwracaj jego uwagę od niebezpieczeństwa smakołykiem, zabawką i dopóki zagrożenie nie minie, podawaj łakocie. W ten sposób nauczysz psa, że nie ma się czego bać. Z czasem zwierzę na widok „zagrożenia” będzie na ciebie patrzyło w oczekiwaniu na nagrodę.
Bądź wyrozumiały dla siebie i psa, nie wstydź się błędów i proś o pomoc. Wolontariusze w schronisku chętnie służą radą. Na Facebooku znajdziesz tysiące osób takich jak Ty, z pierwszym psem, którzy mieli podobne problemy. Ewentualnie zawsze możesz skorzystać z fachowej, płatnej porady psich behawiorystów. Zapytaj znajomych, który jest godny polecenia
Decydując się na adopcję psa, pamiętajmy, że…
Pies mówi innym językiem, nie zna polskiego. W wychowaniu psa ze schroniska liczy się cierpliwość i jasne zasady. należy dać mu czas na naukę naszej mowy. Ponadto zwierzęta ze schronisk mają za sobą nieciekawą przeszłość i potrzebują więcej czasu na naukę niż szczeniaki. Z tego względu należy się uzbroić w cierpliwość i zaopatrzyć w dużą dawkę wyrozumiałości. Po pewnym czasie nasze trudy zostaną wynagrodzone. Gwarantuję, że adoptowany pies przyniesie Wam tysiące chwil wzruszeń, radości i nieopisanego szczęścia. Zapewni największą dawkę endorfin i będzie z Wami tak związany, że wyczuje każdą zmianę nastroju. Wówczas położy swój kochany łeb na Waszych kolanach i spojrzy z miłością, znaną tylko psom.
Co powinni przeczytać nowi właściciele psów?
„Sygnały uspokajające” –Turrid Rugas
„Oczami Psa” – Alexandra Horowitz
„Szkolenie klikerowe” – Karen Pyror
„Mój pies się nie boi” – Nicole Wilde
„Zrozumieć psa” – John Bradhaw
Blogi adoptowanych psów: „pies w warszawie”, „przez świat z labradorem.pl”, „oto janka.pl”