Zabawki dla psa – zapewnienie prawidłowego rozwoju czworonoga
Czy zabawki dla psa to tylko niepotrzebne gadżety? Zastanówmy się chwilę nad istotą relacji między psem i człowiekiem.
Pies jest żywym stworzeniem, posiadającym swoje nawyki i tryb życia. Posiada też on swoje potrzeby i określone zachowania. Od czasu swoich urodzin, przechodzi przez różne etapy życia. Najpierw jest okres szczenięcy, później dorastanie, wiek dorosły i psia jesień życia. Na każdym etapie życia, pies potrzebuje określonych elementów do swego rozwoju.
Historyczna rola człowieka – opiekuna
Poprzez udomowienie przez człowieka, charakter psa nabył wraz z ewolucją, swoistych cech. Człowiek dzięki swoim działaniom, poprzez przyjęcie psa do swojego domostwa, jako przyjaciela, jest za niego w pewien sposób odpowiedzialny. Wiadomo, że pies sam sobie nie zapewni rozwoju na wyższym etapie edukacyjnym, ponieważ nie jest w stanie tego zrobić.
Tutaj właśnie zaczyna się rola człowieka – opiekuna. Jako istota wykształcona i wrażliwa, człowiek dąży do zaspokojenia potrzeb swojego pupila, a także przekazuje mu w pewnym zakresie wiedzę i uczy określonych zachowań.
Zabawki dla psa, które wspierają jego rozwój
Psychologia życia psa
Tak docieramy do psychologicznych aspektów życia psa. Uczymy się wiele przez całe życie. Z nauk przyrodniczych, ale także historycznych, wiemy dzisiaj dużo o naturze psa. Wiemy, że psy przede wszystkim były w przeszłości łowcami zwierzyny. Między innymi tę cechę psów wykorzystywali ludzie, którzy udomawiali te zwierzęta. Potrzeba łowiecka w życiu psa jest pierwotnym instynktem, utkwionym głęboko w psich zwyczajach.
Zabawki dla psa mają wychodzić naprzeciw potrzebom rozwoju psa. Mają go edukować, być psychologicznym wsparciem, mają odprężać i redukować zachowania, które nie są przydatne i pożądane na obecnym etapie cywilizacyjnego przeobrażenia naszego świata.
Zmienne warunki przystosowawcze i środowiskowe
Niegdyś psie szczekanie było bardzo pożądanym przez człowieka zachowaniem. Ostrzegało przed obcymi ludźmi, gośćmi, przed zwierzętami czy innymi zagrożeniami. W ten sposób pies niejako odwdzięczał się właścicielowi za opiekę. Dzisiaj, gdy ludzie mieszkają ze swymi psami w mieście, ta niezwykła i kiedyś użyteczna, psia cecha, najzwyczajniej przeszkadza.
Podobnie dzieje się z instynktem łowieckim, dzięki któremu niektóre psy były przez wieki hodowane w jednym celu: pomagały ludziom w polowaniach. Dzisiaj, gdy idziemy z psem na spacer, a pies chce przekopywać trawniki przy drodze, jest to dla nas działanie bardzo niepożądane. Jeśli pies znajdzie w tej trawie coś, co wydaje mu się zdobyczą, zwykle nie można go od tego odciągnąć. Wtedy jego właściciel zamiera ze strachu, że pies zrobi sobie krzywdę – zatruje się bądź dostanie rozstroju żołądka.
Zamiast karać psa za robienie tego, co przychodzi mu naturalnie, znacznie lepiej zainwestować w zabawki dla psa, które pozwolą zaspokoić jego potrzeby.
ODPOWIEDNIA ZABAWKA DLA PSA
Aby zredukować takie zachowania, zaspokoić potrzeby wynikające z psiej natury, dobrze jest zastanowić się właśnie nad odpowiednią zabawką dla psa. Jak można dostrzec, sprawa nie wydaje się już teraz zwykłą fanaberią, a przybiera postać doskonałego rozwiązania problemów zachowawczych, zdrowotnych i wychowawczych.
gryzaki – mogą występować jako tzw. kongi, w które można schować dowolny psi smakołyk, a pies, wydobywając przez otwór w gryzaku jedzenie, zaspokaja swój instynkt łowiecki;
zabawki piszczące, gumowe i pluszowe – uwielbiane przez psy zabawki w różnych formach i wielkościach;
aporty, dyski, frisbee – zabawki zachęcające psy do aktywności fizycznej i treningu;
pluszaki – przytulanki dla psów;
klikery – narzędzia pomagające w tresurze psa: zawsze, kiedy pies usłyszy klikniecie, właściciel lub trener powinien dać mu nagrodę;
gwizdki – służą, podobnie jak klikery, do celów tresury i wychowania psa;
zabawki dla szczeniąt – należą do nich odpowiedniej wielkości gryzaki, pluszaki i innego typu zabawki.
Zabawki dla psa – zapewnienie prawidłowego rozwoju czworonoga
W co się bawić z psem w domu?
Jeśli uważasz że repertuar wspólnej rozrywki ogranicza się jedynie do biegania, aportowania i szarpania czy przeciągania – jesteś w dużym błędzie. Istnieje wiele aktywności opartych o naturalne psie instynkty, które można przekształcić w formę zabawy. W co się bawić z psem w domu?
Oto kilka pomysłów na zabawę z psem w domu:
Poszukiwanie przysmaków
Przypomina zabawę w chowanego lub poszukiwanie ukrytych skarbów, tyle że zadaniem psa jest odnalezienie ulubionego przysmaku, który wcześniej został przez nas ukryty. Zabawa wykorzystuje naturalną skłonność do węszenia i tropienia, którą posiada każdy pies. W dodatku pozwala na wspólną aktywność i kontakt z właścicielem, przez co zacieśniają się wasze więzy. Jeśli obawiasz się, że pies nie zrozumie o co ci chodzi zacznij od prostszej wersji. Początkowo, by pies zrozumiał zasady gry, możemy chować przysmaki w fałdach kocyka lub chusty, którą kładziemy na podłodze przed psem. Możesz być pewny, że zwierzak szybko zainteresuje się taką rozrywką. Później możesz pokusić się o chowanie smakołyków w różnych miejscach, za kanapą, pod poduszką czy przy stołowej nodze, ale w obrębie jednego pomieszczenia. Ważne, by to nie były ciągle te same miejsca i żeby poszukiwany przedmiot nie leżał na wierzchu. Zwierzak ma mieć możliwość poruszania się i wąchania. Dla urozmaicenia, możesz chować ulubioną zabawkę lub inne przedmioty. Każde poszukiwania zakończone powodzeniem powinny być nagrodzone przez nas pochwałą, głaskaniem lub przysmakiem.
Tor przeszkód
Psy uwielbiają zabawy oparte na ruchu i współpracy z ludźmi. Wszystko to oferuje tor przeszkód, który możemy zbudować z elementów wyposażenia domu. Tor przeszkód powinien umożliwiać zróżnicowaną aktywność. Pies ma się na przykład wspinać na oparcie kanapy, przeskakiwać przez ułożone na ziemi poduszki, przeczołgiwać pod odwróconymi krzesłami, przeturlać po podłodze, czy przejść po mostku ustawionym między krzesłami. Początkowo, by psiak zrozumiał o co nam chodzi musimy sami pokazać mu co ma robić, zachęcić go do powtórzenia zadania i nagrodzić, gdy zrozumie i wykona polecenie. Już na etapie wspólnego „uczenia się toru przeszkód” będziecie się świetnie bawić.
W ostatnich czasach ogromną popularnością cieszą się zabawki interaktywne dla psów. Wśród nich są wyciszacze, które pomogą psu uspokoić się po szaleństwach na spacerze, takie jak gumowe zabawki we wnętrzu których ukryte są maziste przysmaki, uwalniane ze środka poprzez gryzienie, żucie i lizanie. Czy pudełka zagadki, w przegródkach których ukryte są smakołyki. Zadaniem psa jest znalezienie sposobu na otwarcie właściwej przegródki. Czasem trzeba coś nacisnąć, innym razem pociągnąć lub popchnąć co działa rozwijająca na inteligencję psa.
A Wy jak najczęściej bawicie się ze swoim psem w domu?
Zabawy z psem na spacerze – 5 pomysłów na dobrze spędzony czas z czworonogiem
Spacer to moment, w którym pies nie tylko załatwia swoje potrzeby fizjologiczne, lecz także zawiera nowe znajomości z innymi czworonogami, odkrywa okolicę i spędza miłe chwile z opiekunem. Aktywność nie może więc trwać trzy minuty! Podpowiadamy, jakie zabawy z psem na spacerze są warte uwagi.
Wychowanie psa nie jest łatwym zadanie, ale może być przyjemne. Wystarczy, że uzbroimy się w odpowiednie pomoce 🙂
Dziś skupimy się na rozwiązaniu problemu: kradzieży zabawek. Zastanawialiście się dlaczego psy tak bronią zabawki, jeśli tak to czytajcie dalej dowiecie się jak nauczyć psa oddawania zabawek a także innych rzeczy.
Jeśli czasem zabawa z psem wymknie się spod kontroli i nie chce on oddać zabawki. Nie wyrywaj mu jej na siłę bo agresja rodzi agresję, niczego nie załatwimy takimi metodami. Co najwyżej przestraszymy psa i w najlepszym wypadku nie będzie chciał się z nami bawić. Gorzej jeśli pies zacznie warczeć, a my się sfrustrujemy, że zwierzę nas nie słucha. Nie słuchaj rad typu: pies musi się ciebie słuchać za wszelką cenę. Jeśli pies nie chce oddać zabawki, musisz spróbować innych, łagodniejszych metod. W takim razie jak pozytywnie nauczyć psa oddawania zabawek i innych rzeczy?
Szarpak – świetna, pluszowa zabawka do przeciągania z psem
Zacznijmy od wyjaśnienia, że nie ma teorii dominacji między gatunkowej! Ponadto krzykiem i biciem możemy szybko wychować agresywnego pupila! Taki pies na nasz widok będzie chował wszystkie zabawki i warczał. Jeśli za warczenie będzie obrywać słownie lub krzykiem to nauczy się, że nie musi warczeć, bo to nie działa więc przejdzie od razu do ataku. Chyba nie chcesz, aby Twój uroczy pupil stał się potworem?
Jeśli nie chcesz by Twój pies reagował agresją na próbę zabrania zabawki – nie wyrywaj mu jej siłą! Tylko zaproponuj wymianę na przysmak, albo inną zabawkę
Dlaczego pies broni/kradnie rzeczy?
Główną przyczyną jest nuda! Psy potrzebują do szczęścia kilka rzeczy, poza dobrej jakości karmą, którą znajdziesz tutaj. Oprócz samych zabawek potrzebują również pracy. W związku z tym możesz go zaangażować w Twoje poranne treningi, bieganie, rower, albo zabrać na psie szkolenie.
Jak nauczyć psa oddawania zabawek i innych rzeczy zacznij od zmiany rytuałów spacerów – wprowadź tam więcej zabawy a także treningu, niech spacer nie będzie tylko okazją do załatwienia potrzeb fizjologicznych
Jednak nic nie jest równie ważne co skuteczne, jak codzienny trening z psem podczas spaceru. Możesz w różny sposób urozmaicić wyjścia na dwór np: zachęcać psa do przejścia pod ławkami, wodzić przysmakiem przed nosem aby zrobił slalom miedzy drzewami, wprowadzanie komend na spacerze: omiń drzewo, zostań, kółeczko ( poprzedni artykuł). Wszystkie tez zabawy sprawią, że pies nie tylko będzie szczęśliwszy i spokojniejszy w domu, ale i na spacerach! Możesz też nauczyć psa kopania dołków w piasku, na dworze – w lesie. Innym pomysłem na spacer jest nauczenie psa komendy hop: na ławeczki, na murek.
Jeśli pies nie chce się z Tobą bawić na spacerze – zacznij od szkolenia w domu! Naucz psa skupiania uwagi na komendę, siadania, leżenia, czy omijania przedmiotów, również możesz zacząć komendę hop – od wejścia na stołek/ taboret. Nie wymagaj od psa niemożliwego i zachowaj spokój. Złość jest złym doradcą.
Przysmak dla psa Woolf – naturalny przysmak, który sprawi że pies chętnie będzie oddawał zabawki
Jak bawić się z psem w przeciąganie, który broni zasobów?
Uwaga: Nie rywalizuj ze swoim psem, nie chodzi o to kto jest silniejszy. Psy odbiorą próbę zabrania zabawki jako dalszy ciąg zabawy, w końcu w łańcuchu łowieckim chodzi o zdobycie nagrody a następnie jej poszarpanie. Jeśli chcesz by pies spokojnie oddawał zabawkę musisz poświęcić czas na naukę komendy PUŚĆ.
Podczas każdej nauki więcej osiągniesz pozytywnymi metodami czyli nagradzając psa, przyda Ci się wówczas woreczek na przysmaki nasza propozycja to Trixie
Pies nie oddaje zabawki bo nauczył się kojarzyć oddawanie zabawki ze stratą! Zauważ, że nikt przy zdrowych zmysłach nie oddałby 50 PLN jeśli wiedziałby że ich nie odzyska. Tak samo robi pies, z tym że dla niego cenniejsze jest zdobywanie zabawek niż pieniędzy. Wyobraź sobie, że dla Twojego pupila taka zabawka jest jak: 50zł. Musisz wobec tego zaproponować mu coś lepszego, na przykład daj drugą zabawkę, najlepiej taką samą i zacznij się samemu nią bawić. Zobaczysz, że pies szybko straci zainteresowanie pierwszą zabawką…
Innym sposobem dla bardzo nakręconego pieska jest podawanie przysmaków w zamian za zabawkę.
Kiedyś stosowano metodę na wymianę, która polegała na tym, że bawisz się z psem w przeciąganie, nagle puszczasz zabawkę i bierzesz inną zabawkę i zaczynasz z nią uciekać , tak by zachęcić psa do pogoni za tą drugą zabawką. Jednak niektóre psy uczą się samo obsługi. To znaczy zabierają się za drugą zabawkę jak tylko pierwsza przestaje się poruszać bez naszej wyraźnej komendy. Trzeba to rozgraniczyć!
Trzeba uważać by wyraźnie zaznaczyć komendę puść, przestać poruszać pierwszą zabawką i kiedy puści zabawkę – dopiero pokazać mu drugą. Ewentualnie powiedzieć puść i podać smakołyk. Kiedy piesek skończy jeść powróćmy do zabawy w przeciąganie. Pies nie może stworzyć skojarzenia, że zabranie zabawki oznacza koniec zabawy bo więcej jej nie odda!
Oddawanie skradzionych rzeczy
Jeśli Twój pies zabiera rzeczy dzieci/ Twoje kapcie, opakowania i nie chce ich oddać, to znak że chce zwrócić swoją uwagę! On się po prostu nudzi. Pierwsze co musisz zrobić to obniżyć motywację. Wyżej podaliśmy przykłady zabawy z psem, czy urozmaiconych spacerów. Możesz również wpleść w to zabawy węchowe: takie jak szukanie przysmaków na dywanie, w trawie, czy zawiniętych w kulkę z papieru. To naprawdę fajnie męczy. To są pomysły na prewencję czyli zapobieganiu takiego zachowania.
Drugą kwestią jest, co zrobić kiedy już trzyma w pysku naszą rzecz i nie chce jej oddać. Tak samo jak wyżej opisaliśmy trzeba ją wymienić na coś lepszego, na smakołyk, czy zabawkę. Najlepiej jest rozrzucić smakołyki z dala od znaleziska, a „skarb” zabrać i schować pod bluzkę. Tak by nie widział pies, że mu to zabraliśmy. Dzięki temu pies nie będzie agresywny przy kolejnej kradzieży.
Prezent dla psa pod choinkę – 5 pomysłów pod choinkę
Prezent dla psa na święta sprawi zwierzęciu wiele radości. Wybierz to, co Twój czworonożny przyjaciel lubi najbardziej. Przysmaki czy zabawka? Poznaj propozycje na gwiazdkowe prezenty dla psiaka.
Piszczące zabawki dla psów – dlaczego psy tak bardzo je lubią?
Wiele zachowań i upodobań naszych ukochanych czworonogów, jest trudna do zaakceptowania. Jednym z nich jest tarzanie się w różnych śmierdzących znaleziskach. Szczegółowo temat opisaliśmy w poprzednim artykule- TUTAJ Dziś zajmiemy się innym, irytującym upodobaniem psów – miłością do piszczących zabawek. Odpowiemy na pytanie: dlaczego psy lubią piszczące zabawki, choć na szczęście nie wszystkie. I jak przekierować uwagę psa na inne mniej irytujące dla naszych uszu akcesoria.
Dlaczego pies lubi piszczące zabawki?
Na nasze szczęście, nie wszystkie psy jednakowo preferują takie zabawki. Największymi fanami takiej rozrywki są psy myśliwskie, dlaczego? Wyjaśnienia jak zwykle należy szukać w genealogii, a dokładnie w genach naszych psów.
Piszczą bo tak im nakazuje instynkt
Najpopularniejszy pogląd mówi o tym, że zabawki piszczące przypominają psom o ich naturze – myśliwego. Pisk jaki wydają zabawki jest podobny w częstotliwości do dźwięku małych gryzoni, na które większość ras myśliwskich poluje. To dlatego piszczące zabawki stymulują psa do zabawy, zachęcając do pogoni. To ten wysoki dźwięk aktywuje w nich myśliwego i sprawia, że chcą dopaść swoją zdobycz. Najczęściej zainteresowanie zabawką gaśnie wraz ze zniszczeniem piszczałki.
Lubią ten dźwięk
Tak, to może być straszne wyjaśnienie, ale nasze psy lubią piszczące zabawki, bo po prostu lubią ten dźwięk. Zwłaszcza podczas mielenia jej w pysku. To by wskazywało, że w naszych psach żyje jakiś mały potworek, który cieszy się kiedy jego ofiara piszczy i krzyczy. No ale, nasze psy to w końcu potomkowie wilka szarego. Czego mamy się spodziewać, że lubią piszczące zabawki bo przypominają im symfonie Bethovena? Tak na poważnie, według psa to jest przyjemny dźwięk. Fakt, że to one go wywołują przez odpowiednie nadgryzienie, nie jako dodatkowo stymuluje je i podnosi ich pewność siebie. Ponadto, taki sam efekt jak piszczenie wywołuje w psach zabawki wydające inne dźwięki, takie jak świst, czy odgłosy dzikich zwierząt. Jeśli chcesz zabawkę, która będzie chrumkała koniecznie kup tego dzika ze zdjęcia poniżej.
Wreszcie, upodobanie psa do skrzypiących zabawek może być – podobnie jak wiele psich zachowań – czymś, co zwróci Twoją uwagę! Kiedy się nad tym zastanowić, skrzypiąca zabawka jest potężnym narzędziem do zdobycia czegoś, czego Twój pies pragnie najbardziej – Twojej atencji! Może nie zawsze jest to dobra uwaga, ale w umyśle psa jest to nadal lepsze, niż jej brak. Sprytne te nasze zwierzaki.
Zrób prosty eksperyment – pokaż swojemu psu nową zabawkę, nie musi być piszcząca. Następnie pobawcie się wspólnie nagrodą, zwracaj na psa uwagę i nagradzaj go za każdym razem kiedy trzyma tę zabawkę. Przekonasz się wówczas, że nic tak nie działa motywująco na psa – jak Twoja uwaga. Początkowo mało atrakcyjna zabawka – stanie się jego ulubioną.
Piszczące zabawki, czy pluszowe wszystkie są świetne dla psa jeśli Ty właścicielu uczestniczysz w tej zabawie. Dla psa największą frajdą jest posiadanie czegoś, co inni chcą mieć. Jeśli pies nie interesuje się jakąś zabawką wystarczy, że się nią chwile pobawisz, po czym schowasz do szuflady. Pewne jest, że przy najbliższej okazji pies dopadnie zabawkę przed Tobą i zacznie się wygłupiać. W końcu musi być w niej coś atrakcyjnego, skoro jego Pan ją chciał. Jak widać zwierzęta nie mają nic lepszego do roboty, jak obserwowanie nas. Zabawki to tylko łącznik między naszymi światami – gatunkiem pies i człowiek.
A Wy często bawicie się ze swoimi psami, piszcie w komentarzach.
Konferencja Behawioryzmu Psów 1 czerwca 2019
1 czerwca 2019 r. miałam zaszczyt uczestniczyć w Konferencji Behawioryzmu Psów organizowanym na terenie UKSW przez Forum Media Polska. Podczas sympozjum poruszone zostały zagadnienia takie jak:
Zabawa z psem czy zachowania
Problem psów lękowych
Suplementacja i terapia wspomagająca
Jak nie pomylić choroby z problemami behawioralnymi
Jak karać psy i czy w ogóle?
Konferencja to ponad 7 godzin teoretycznej wiedzy. To najnowsze doniesień z zakresu diagnostyki i psychologi zwierząt. We wpisie skupię się na najważniejszych informacjach dotyczących pracy z psem oraz na moich wrażeniach ze spotkania z prelegentami.
Dla kogo była Konferencja Behawioryzmu
Organizator twierdził, że kongres był dla każdego. Mam inne zdanie. Według mnie ktoś, kto nie posiadał podstawowej wiedzy dotyczącej psów, mógłby wyjść ze szkolenia niezadowolony.
Co mi się podobało podczas Konferencji
Największe wrażenie wywarło na mnie wystąpienie Pani Ziołkowskiej z talkingdogs.pl. Behawiorysty, który od lat współpracuje z Alex Caprą. Innym, znanym, światowym etologiem i znawcą psiej psychologi. Podczas swojego 1,5h wykładu przedstawiła na podstawie przykładów i filmów problem zabawy z psami. Dzięki czemu dowiedziałam się, co jest zabawą psów, a co zachowaniem demonstracyjnym. Również okazało się, że ukłon nie zawsze znaczy – pobaw się ze mną!
Dla psów zabawa jest, wtedy kiedy zachowania są symetryczne. Pies się przewraca, drugi też, jeden goni, to potem drugi itd.
Jak bawić się z psem by był on szczęśliwy
Okazało się, że to, co my nazywamy zabawą z psem, tak naprawdę jest grą! Rzucanie piłki to nie zabawa, a właśnie gra. Gra w przeciwieństwie do zabawy, ma określone zasady. Nie ma nic złego we wspólnej grze, mówiła behawiorystka, pod warunkiem, że przynosi ona spełnienie psu. Z. Ziółkowska przedstawiła nam przykład ostatnie konsultacji z pobudzonym psem. Zwierzak z pozoru miał wszystko zapewnione. Mówiąc wszystko, nie chodzi o zabawki, karmę i legowisko. Pies miał również odpowiednią dawkę spacerów i zabaw. Podczas pierwszej konsultacji, behawiorysta poprosił, by właściciel pokazał, jak bawi się z psem. Okazało się, że pies nie ma stałego dostępu do zabawek. Wszystkie zabawki należą do właścicielki. Takie zachowanie u psa wywołało frustrację. Ciągle odbierano mu zabawki, przez co jak tylko miał okazję się bawić, zaraz niszczył np. piłkę. Ten przykład pozwolił zrozumieć, że odbieranie psom możliwości zarządzania zasobami wywołuje w nich frustrację. Powszechnie stosowana metoda na zbyt pobudzone psy, polegająca na sprzątaniu zabawek po treningu jest niedoskonała. Co więcej, przynosi więcej szkód. Psy, które mają odbieraną możliwość gryzienia i żucia, stają się sfrustrowane i jeszcze bardziej pobudzone.
Czy można psa bić i krzyczeć na niego?
Pytanie retoryczne, a jednak pojawiło się podczas konferencji. Poruszony temat karania psów został w przejrzysty sposób opowiedziany przez behawiorystę COAPE – Leśniewskiego. Według niego karanie psów to np.: odesłanie go na miejsce, zaprzestanie zabawy, przerwanie danego zachowania. Nie można psów karać za pomocą krzyku, wywołując na nim presję czy strasząc psa. Takie działanie ma tylko skutek odwrotny od zamierzonego. Zostało to udowodnione naukowo. Zbadano poziom zmian zachodzących w mózgu. Okazało się, że psy „szkolone” metodami awersyjnymi, taki jak: podniesiony głos, kolczatka, obroża elektryczna – tracą umiejętność jasnego myślenia. Na poziomie neurobiologicznym, pies nie jest w stanie wykonać poprawnie zadania.
Okazało się, że niestety w Polsce istnieją jeszcze niepozytywne szkoły. W których uczą jak karać psa w rozumieniu cielesnym! Co było szokiem dla wszystkich uczestników kongresu. Na szczęście nikt nie pochwalił i nie promuje tego typu zachowań. Na koniec wykładu, zostaliśmy uczuleni na sygnały świadczące o nieprofesjonalnych podejściu szkoleniowca. Jeśli podczas zajęć trener używa pomocy, takich jak: obroża elektryczna, kolczatka, czy behawioralna smycz treningowa – uciekaj!
Praca z psem po przejściach wykład Piotra Wojtków
Na kongresie pojawił się również Piotr Wojtków ze swoją narzeczoną Zosią Zaniewską ze szkoły Piotr Wojtków Szkolenia. Wspólnie zaprezentowali metody pracy z klientem. Poruszyli temat tak zwanych trudnych doradców, od których dla dobra psa i klienta lepiej się odsunąć. Ponadto pokazał, jak ważne w pracy behawiorysty są szczegóły. Kluczem do rozwiązania problemów jest zrozumienie psa i nastawienie opiekuna na długofalową współpracę. Praca z psem po przejściach to nie magia. Nie można tutaj oczekiwać natychmiastowych rezultatów.
Kongres behawioryzmu to nie tylko masa wiedzy. To również okazja do spotkania wspaniałych ludzi, na co dzień pracujących z psami. Podczas przerwy mieliśmy czas na rozmowę oraz zakupy. Były karmy i przysmaki dla psów oraz magazyny: Dog and Sport i Vet Expert i książki o psach.Skusiłam się na kilka publikacji, takich jak: Jak to ugryźć, czyli pies w domu – autorstwa świetnego szkoleniowca – Magdaleny Łęczyckiej oraz Z. Mierzwińskiej Po obu końcach smyczy. Niedługo pojawi się recenzja książek na blogu.
Ogólne wrażenia z konferencji Behawioryzmu
Moim zdaniem, kongres to świetna okazja na uporządkowanie wiedzy, a także jej uzupełnienie. Nie wspomniałam o nowościach medycznych, o których była mowa. Takich jak stosowanie Canabisu w leczeniu psów oraz innych suplementów. O terapii wspomagającej zachowania psów mówiła z humorem i bardzo ciekawie lek. wet Martyna Woszczyło. Trudny temat, jakim są neuroprzekaźniki, działanie kory mózgowej i ciała migdałowatego potrafiła wyjaśnić w bardzo prosty sposób.Dzięki ostatniemu wykładowi wiem, że tryptofan, który jest np.: w preparacie Zylkene sam w sobie nie przynosi żadnych efektów. Nie jest też szkodliwy, ale w połączeniu z pracą behawioralną przynosi świetne efekty!
Można by jeszcze dużo opowiadać, ale nie o to chodzi, by skrócić 7 godzin wykładu. Najważniejsze, o czym musicie pamiętać! Praca z psem jest wielowymiarowa. Nie należy spodziewać się szybkich efektów. Warto się ciągle doszkalać, by jeszcze lepiej współpracować z psami.
Jak oduczyć psa szczekania w domu?
Jak oduczyć psa szczekania w domu kiedy szczekanie jest tym samym czym mowa dla ludzi? To naturalny sposób na wyrażenie emocji i jeden z elementów komunikacji z otoczeniem, także z opiekunem. Jednak pies, który szczeka zbyt często i bez wyraźnej przyczyny może się stać uciążliwy nie tylko dla sąsiadów, ale również dla domowników. Spróbujmy więc zrozumieć dlaczego pies szczeka i co zrobić, by pies nie szczekał w domu.
Dlaczego pies szczeka?
Zbyt często wydaje się nam, że pies szczeka zupełnie bez powodu. Tymczasem szczekanie jest sposobem na wyrażenie wielu emocji oraz próbą zakomunikowania nam czegoś, co dla zwierzaka jest ważne. Jeśli nie zrozumiemy dlaczego nasz pies szczeka, trudno nam będzie poradzić sobie z problemem, jakim jest głośne zachowanie pupila. Najczęściej pies szczeka z poniżej podanych przykładów:
Spójrz na mnie, jestem tu – Podstawową przyczyną, dla której pies szczeka, jest chęć zwrócenia uwagi opiekuna na siebie. Tak zachowują się psy towarzyskie, którym zależy na kontakcie z człowiekiem i związku emocjonalnym z opiekunem. Jeśli poświecimy psu dostatecznie dużo uwagi, pies nie będzie musiał szczekać by zwrócić naszą uwagę. Jednak jeśli pies zobaczy, że szczekanie na właściciela – działa! Będzie powtarzał to zachowanie. Jeśli nie chcemy, aby pies na nas szczekał ani na gości. Zacznijmy zabawę z psem, w chwili kiedy przestanie wokalizować.
Nudzę się – Psy bardzo często szczekają z nudów. Są sfrustrowane długimi godzinami samotności i zamknięcia w pomieszczeniu, w którym nic się nie dzieje. Jeśli zagwarantujemy im odpowiednią dawkę ruchu, która pozwoli rozładować energię oraz zapewnimy zajęcie na czas naszej nieobecność problem powinien zniknąć.
Tęsknię – szczekanie które przechodzi w wycie i skomlenie, jest wyraźną skargą na samotność i poczucie opuszczenia. Tak zachowują się czworonogi, które zbyt wiele godzin spędzają w samotności, tymczasem wszystkie psy są zwierzętami stadnymi.
Boję się – często zapominamy o tym, że pies też może się bać. Psy często szczekają na osoby lub przedmioty, których się boją. Próbują w ten sposób odstraszyć agresora i potencjalne niebezpieczeństwo od siebie, domu i ludzi, których chcą bronić.
Cieszę się – to najmilszy ze sposobów na wyrażenie radości i okazanie dobrego humoru, jaki zna pies. Tu nie powinniśmy go ograniczać, tym bardziej że tego rodzaju szczekanie trwa najczęściej krótko i nie powinno nikomu przeszkadzać.
Jak oduczyć psa szczekania w domu?
Psa powinno się uczyć pożądanych zachowań od szczeniaka. Wówczas możemy liczyć na to, że niechciane zachowania w ogóle się nie pojawią. Wychowanie szczeniaka wymaga jednak cierpliwości, czasu i konsekwencji. Dzięki pracy i treningowi z właścicielem, pies szybko zrozumie jak rozróżnić gościa od intruza oraz czy jest teraz czas na zabawę, czy trzeba na nią poczekać. Najtrudniejszy do rozwiązania wydaje się problem z nudą. Psy są zwierzętami bardzo aktywnymi, stąd konieczna jest codzienna dawka ruchu, pozwalająca na rozładowanie energii i emocji, co powinno pomóc się psu wyciszyć. By pies się nie nudził się pozostawiony sam w domu zostawmy mu zabawki. Najlepsze wydają się zabawki edukacyjne dla psa, dzięki którym może zająć się sam sobą, takie jak zabawka typu kong, czy inne.
Jak oduczyć psa szczekania na ludzi?
Jeśli nasz pupil szczeka na ludzi, to znaczy, że w przeszłości musiał być nagrodzony za to złe zachowanie. Liczy się również samo nagrodzenie. np: Pies szczeka na gościa, który wszedł na jego terytorium. Osoba w obawie przed pogryzieniem – odchodzi! W głowie psa pojawia się proste rozwiązanie, kiedy czuje się zagrożony to będę szczekał wówczas zagrożenie odejdzie.
To bardzo częsty scenariusz, a jak przekierować te złe zachowanie na dobre! Zmienić skojarzenie psa, poprzez naukę posłuszeństwa.
Jak nauczyć psa posłuszeństwa?
Samodzielna tresura psa w domu jest bardzo prosta pod warunkiem, że jesteśmy konsekwentni. Codzienny trening mniej więcej 5-10 minutowy powinien przynieść oczekiwane efekty. Oczywiście najtrudniej jest zacząć a następnie pamiętać o regularnym szkoleniu psa. Dla ułatwienia dobrze jest ustawić przypomnienie np: w telefonie. Jeśli twierdzisz, że nie masz czasu. To stara wymówka, zapewniam Cię że go znajdziesz. To tylko 5 -1 0 minut dziennie. Możesz wykorzystać każdą lukę czasową. Świetnie się sprawdzają przerwy na reklamy, np: w oczekiwaniu na pogodę, wiadomości sportowe. Możesz też wykorzystać przerwę podczas gotowania. Makaron średnio gotuje się 8 minut, a kaszę 15. Przez ten czas możesz poćwiczyć z psem!
Co będzie potrzebne? Smycz, albo linka, kliker oraz garść przysmaków dla psa. Zaczynasz od szkolenia samokontroli. Uczysz psa co znaczy słowo NIE! czyli uczysz psa posłuszeństwa.
Co zrobić żeby pies nie szczekał?
Pierwsze rozwiązanie jest przewrotne bo wymaga nauczenia psa szczekania na komendę. Jak to zrobić? Wykorzystaj dzwonek do drzwi, zapukaj albo zadzwoń, kiedy pies zacznie szczekać wydaj komendę dla psa np: Głos. Jeśli pies zacznie szczekać podaj mu nagrodę. Ta metoda jest dość kontrowersyjna i jeśli nie zostanie pies w odpowiednim momencie nagrodzony, można sobie zaszkodzić.
Drugi sposób. Zadzwoń dzwonkiem do drzwi, albo wykorzystaj dzwonek w telefonie. Zapewne pies zacznie szczekać, nie krzycz na niego. Weź smycz i pokaż mu smakołyk ( jeśli pies jest łakomczuchem) jeśli woli zabawki ( pokaż zabawkę)/ Kiedy zwierzę spojrzy na Ciebie – nagródź go słownie np: dobry pies i daj nagrodę dopasowaną do upodobań psa. Dla żarłoka – ciastko.dla sportowca – piłeczkę na sznurku, albo szarpak. Naucz się przekierować uwagę psa, nim się nakręci. Jeśli pies zbyt entuzjastycznie reaguje na dzwonek i nie da się go niczym odciągnąć. Zacznij od małych kroków, np: wykorzystaj cichy/ stłumiony dzwonek w telefonie. Kiedy pies zainteresuje się nim, powiedz NIE. Jeśli poprawnie zareaguje na komendę – podaj nagrodę.
Trzeci sposób – nauczenie psa komendy na miejsce. Początkowo bez używania dzwonków, pukania i bez obecności innych ludzi. Na miejsce oznacza, że pies ma na komendę udać się do swojego legowiska. Posadź psa przed legowiskiem na smyczy. Następnie połóż w legowisku smakołyk i powiedz psu komendę na miejsce. Łakomy pies pójdzie do legowiska by dostać nagrodę. Powtórz zadanie kilka razy. W następnym dniu zacznij od komendy na miejsce, ale tym razem nie kładź tam przysmaku. Zapewne pies pójdzie do legowiska w poszukiwaniu nagrody – wtedy go sowicie nagródź. Entuzjastycznym – dobry pies+ smakołykiem z ręki. Na koniec sesji szkoleniowej podaj mu zabawkę edukacyjną wypełnioną pasztetem mówiąc na miejsce.
Jak oduczyć psa szczekania na wszystko?
Jeśli pies szczeka na wszystko to znaczy, że jego poziom pobudzenia jest naprawdę wysoki, albo jest szpicem. Niestety ale psy małych ras, takie jak szpice zostały stworzone do szczekania, podobnie jak Shih Tzu i maltańczyki. One alarmowaniem zarabiały na swoje utrzymanie. Ich szczekanie miało zawiadamiać o niebezpieczeństwie. To jest tak silnie zakorzenione w ich głowach, że naprawdę trudno to wyplenić. Jedyne co może właściciel zrobić to zwiększyć poczucie bezpieczeństwa psa. Poprzez wyznaczenie mu jasnych i stałych reguł. To klucz do sukcesu pracy z bojaźliwym psem.
Inną kwestią jest pobudzenie, jeśli pies szczeka na wszystko być może dostaje zbyt energetyczny pokarm. Dla dorosłego psa karma o zawartości białka od 23% do 26% zupełnie wystarczy. Jeśli dostaje karmę wysoko białkową i energetyczną a nie uprawia żadnego sportu – jego poziom ekscytacji wzrasta. Warto przemyśleć zmianę karmy.
O czym należy pamiętać?
Szczekanie to rodzaj komunikacji psa – to alarmowanie o zagrożeniu. Jeśli pies szczeka na wszystkich to znaczy, że czuje się zagrożony. Najlepszą recepturą jest szkolenie, wspólne zabawy i zmiana diety. Regularne treningi oraz wprowadzenie kilku zasad, wprowadzi porządek w życie Twojego psa.
Zabawki interaktywne i edukacyjne dla psa – dlaczego powinniśmy kupować psu zabawki? Powód jest prosty – by sprawić mu radość. Psy podobnie jak ludzie uwielbiają się bawić i podobnie jak ludzie w trakcie zabawy uczą się, nawiązują przyjaźnie i wyładowują energię, a to z kolei wprawia je w dobry nastrój. I nie ważne jak je nazwiemy- zabawki interaktywne dla psa, zabawki edukacyjne dla psa czy behawioralne –najważniejsze, że łączą one zabawę z rozwojem intelektualnym naszego czworonoga.
Kong jest najpopularniejszym zabawką edukacyjną dla psa
Zabawki interaktywne i edukacyjne dla psa sposób na nudę!
Ponieważ pomaga stworzyć, umacniać i rozwijać pozytywne relacje z opiekunami. Wszelkiego rodzaju zabawki interaktywne i edukacyjne dla psa to przede wszystkim doskonała broń w walce z nudą. Wielu posiadaczy psów błędnie interpretuje zachowania swoich czworonogów. Twierdząc, że pies jest niegrzeczny lub nawet złośliwy. Tymczasem znudzony i pozostawiony sam sobie zwierzak, organizuje sobie samodzielnie zajęcie a jego pojęcie dobrej zabawy niekoniecznie musi być zgodne z naszymi oczekiwaniami.
Zabawki interaktywne i edukacyjne dla psa
Zabawki interaktywne dla psa
Akcesoria do zabawy dla czworonogów z reguły kojarzą nam się z piłką lub gryzakiem. Tymczasem zabawki interaktywne to dużo więcej. W czasie gdy opiekunów nie ma w domu przez wiele godzin, pies się nudzi. W takich sytuacjach świetnie sprawdzą się zabawki interaktywne dla psa, dzięki którym zwierzak może sam zająć się sobą. Najczęściej są to zabawki tak skonstruowane, by zapewnić mu rozrywkę na dłuższy czas. Niektóre psy potrafią zaangażować się w taką zabawę na długie godziny. Co nazywamy zabawką interaktywną? Może nią być automatyczny miotacz do piłek, gumowa zabawka wyglądająca i wydająca dźwięki jak kaczka na którą można polować.
Są psy które uwielbiają aktywną zabawę i te które wolą pokombinować głową. Zabawki edukacyjne stworzono z myślą o tym drugim typie psów. Warto z góry zaznaczyć, że nie każdy pies znajdzie w nich upodobanie. To zabawki które zmuszają do wysiłku intelektualnego o różnym poziomie trudności. Można je porównać do ludzkich łamigłówek i zagadek, po rozwiązaniu których pies otrzymuje nagrodę. Zabawki edukacyjne dla psa wymagają przesunięcia lub otwarcia klapki lub dotknięcia nosem czy łapą konkretnego elementu. Odpowiednie działanie sprawia, że pies uzyskuje dostęp do jedzenia, przysmaku lub ulubionej zabawki.
O czym należy pamiętać?
Każdy typ zabawki interaktywne i edukacyjne dla psa powinien być odpowiednio dostosowany do indywidualnych preferencji, zdolności i możliwości naszego psa. Bo w końcu dobra zabawa, to taka która ma sprawiać psu przyjemność.