KARMA KOEMA 90% MIĘSA   Sprawdź teraz » 

Pethomer

W dobie koronawirusa więcej psów znajduje dom

New York Times opublikował artykuł, który mówi o tym, że w efekcie pandemii koronawirusa w USA odnotowano zwiększone zapotrzebowanie na bezdomne psy. Do tego stopnia, że w schroniskach w USA zaczyna brakować psów do adopcji!

Golden za kratkami

Nie ma psów w schroniskach w USA wszystkie mają domy to pozytywny efekt pandemii…

To nie koniec doniesień za oceanu, ponadto psy w USA mają jeszcze inną rolę. W czasie pandemii stawiają lekarzy na nogi. Chodzą po oddziałach i wspierają zmęczonych medyków, bo jak wiadomo pies w miejscu pracy likwiduje stres i napięcie!

Samojed

Poza tym psy nie przenoszą korony chyba że miłości, Według American Veterinary Medical Association koronawirus jest łatwiej przenoszony przez nieporowate powierzchnie, takie jak metal i plastik, niż porowate, czyli np: futro zwierząt domowych.

Dlaczego koronawirus spowodował wzrost adopcji w USA?

Według rzecznik schroniska w Nowym Yorku ludzie w USA bardzo kochają psy, jednak ze względu na tryb pracy do tej pory nie każdy mógł pozwolić sobie na luksus posiadania pupila w domu.  Zauważmy, że przeciętny Nowojorczyk spędza 12h poza domem…Jednak teraz to zupełnie co innego.  W dobie epidemii kiedy ludzie są skazani na samych siebie bo nie można wyjść do kina, teatru a nawet do baru czy restauracji mogą zacząć wariować. Lekiem na samotność okazuje się wybór psa, albo kota, choćby tymczasowo.

Na razie każdy nawet najmniej adopcyjny pies ma szansę w USA na dom, chociażby tymczasowy, czyżby nastał złoty czas dla schroniskowych pupilków?

Czy masowa adopcja nie jest tymczasowym rozwiązaniem?

Wydaje się, że te adopcje to tymczasowa zachcianka większości społeczeństwa amerykańskiego? W końcu jeśli powodem adopcji psa jest czas, to co się stanie z pupilami, kiedy ludzie wrócą do pracy? Czy opiekunowie będą na tyle odpowiedzialni, aby wynająć petstittera, behawiorystę?

Pies adoptowany w dobie kryzysu uczy się, że opiekun jest ciągle w domu, co może w przyszłości powodować powstawanie lęku separacyjnego! Niszczenie, gryzienie przedmiotów czy moczenie, a to najczęstsze powody zwrotu psa do schroniska…

Plusy tymczasowych adopcji w USA

Na razie pracownicy schronisk podpisują umowy tymczasowe na okres kilku tygodni na adopcję pupila… Najprawdopodobniej po epidemii większość psów znowu wróci do klatek…Jednak póki co należy się cieszyć, bo dom tymczasowy to również bardzo dobre rozwiązanie dla psów. W schronisku pies nie ma okazji aby pokazać całego siebie, również te dobre strony charakteru. Dopiero po przyjeździe do domu, po mniej więcej 2 tygodniach zaczyna pokazywać swoje prawdziwe, niekiedy zaskakująco pozytywne oblicze. Te informacje pozyskane z domów tymczasowych pozwalają lepiej przygotować ogłoszenia adopcyjne. Niekiedy w dobrych domach pies jest uczony czystości, poznaje podstawowe komendy posłuszeństwa, uczy się zabawy to wszystko wpływa na jego lepszą wtórną socjalizację a zarazem zwiększa szansę na adopcję!

Adopcje tymczasowe lekiem dla ludzi samotnych

Ponadto spójrzmy na to z innej strony. Wiele ludzi bardzo źle znosi długą alienację, samotne przebywanie w domu może być przyczyną chorób układu neurologicznego, stresu, a nawet depresji. Pies jest lekiem na depresje i samotność w tych niepokojących czasach. Obniża ciśnienie, relaksuje a ponadto zapewnia zajęcie i daje poczucie sensu. Zwierzaka w końcu trzeba nakarmić, wyjść na spacer, pobawić się z nim, wyczesać futro, poszukać pasożytów…

pies w dobie koranowirusa

Zwłaszcza dla osób starszych ta alienacja może być bardzo trudna, psy doskonale wypełniają tę pustkę w domu

Jak przedstawia się sytuacja psów w Polsce?

Tymczasem w Polsce zalecenia na wypadek kwarantanny spowodowały wiele zamieszania, a dokładnie ostatni podpunkt. Sugerował on, że można oddać psa do schroniska. Taki komunikat spowodował masowe porzucanie zwierząt! Polacy w obawie przed przenoszeniem wirusa przez psy porzucali swoje zwierzaki w lesie, na drodze, pod budynkiem schroniska. Jeszcze przed diagnozą lekarza! Jednak dziś dzięki masowej komunikacji większość z nas wie, że psy nie chorują na koronę! Dzięki czemu powoli ruszają adopcje, być może u nas przedłużająca się alienacja sprawi, że więcej psów znajdzie dom? Na razie nic tego nie zapowiada! Mimo wszystko, psy w czasie korony – nie mają źle. Powstają grupy na FB, które chętnie pożyczają psa na spacer. W czasach kiedy nie można się z nikim spotkać, taki pies jest byle pretekstem do wyjścia z domu!

Natomiast tych, których nawiedziła pandemia, nie ma sensu straszyć utratą pupila. Można psa oddać pod opiekę znajomych albo zgłosić się na FB do grupy pies w koronie. Grupa ta zrzesza miłośników zwierząt i udziela wsparcia w razie kwarantanny. Można na niej znaleźć wolontariuszy, którzy na czas kwarantanny będą wychodzili z naszym pupilem.

Pies w domu

Alienacja kiedy obok jest pies nie jest już taka strasznie nudna

Ogólnie pies w czasie koronawirusa jest lekiem na całe zło! Niedawne doniesienia z hiszpańskiego szpitala, pokazały że ludzie którzy chorują na koronawirusa a mają pod opieką psy – przechodzą chorobę znacznie łagodniej, a zdecydowana większość w ogóle nie choruje.

O czym należy pamiętać?

Najważniejsze, co należy zapamiętać z tego artykułu to, że psy nie przenoszą korony, chyba że tej utkanej z miłości 🙂 Pies nie zaraża i nie jest nosicielem, jednak w czasach pandemii jest lekiem na samotność, a także podnosi odporność.  Pamiętajmy jednak o zaleceniach GISU dotyczących unikania skupisk ludzi, częstego i dokładnego mycia rąk i zachowywania bezpiecznej odległości od osób wykazujących symptomy choroby, a wszystkim będzie żyło się lepiej.

Dla ludzi, którzy są sami, kolejne bicie serca w domu sprawia, że ​​czujesz się mniej samotny”

Najciekawsze propozycje z naszego sklepu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązane artykuły