Czy pies może jeść awokado? Sprawdź!
W nowoczesnej, zdrowej kuchni nie może zabraknąć awokado. Ten zielony owoc z charakterystyczną, dużą pestką zawiera wiele cennych składników dla ludzkiego organizmu. Czy pies może jeść awokado razem z Tobą? Przekonaj się, czy to, co dobre dla Ciebie, korzystnie wpłynie też na zdrowie Twojego pupila.
Awokado – czy to cenny owoc dla ludzi i zwierząt?
Awokado często dodaje się do sałatki lub koktajlu. Na kanapce apetycznie prezentuje się pokrojone w plasterki lub w formie pasty. Jest podstawą kultowego guacamole, ale nawet z odrobiną soli czy czosnku smakuje wyśmienicie. Awokado, bo o nim mowa, pochodzi z Meksyku i było wykorzystywane w kuchni już przez Azteków. Znane jest też pod nazwą smaczliwka. Uznaje się je za najbardziej kaloryczny owoc, jednak zawiera cenne właściwości odżywcze i lecznicze. Pomaga nawet kontrolować apetyt, stąd tak chętnie wykorzystywany jest w zdrowych posiłkach. Wiele korzyści czerpią z niego ludzie, ale czy Twój pies też?
Chociaż pupil może być zainteresowany wszystkim, co znajduje się na Twoim talerzu, niektóre przekąski, jak na przykład czekolada, mogą zagrozić jego zdrowiu. Przekonaj się, czy psy mogą jeść awokado, czy też znajduje się ono na liście produktów zakazanych w jego diecie.
Czy pies może jeść awokado? To musisz wiedzieć!
Kochasz swojego pupila, więc chcesz podawać mu wartościowe jedzenie. Wyszukujesz dla niego wysokiej jakości karmę i dla urozmaicenia diety od czasu do czasu podrzucasz smaczne przysmaki. Czyż nie? Nic więc dziwnego, że zastanawiasz się, czy pies może awokado i czy warto dorzucić je do jego miski.
Owoc ten ma mało cukrów prostych i dużo potasu. Zielony miąższ zawiera też sporo przeciwutleniaczy oraz witaminy z grupy B. Jest bogatym źródłem zdrowych kwasów tłuszczowych, które są potrzebne w diecie zwierzęcia – wpłyną na wygląd oraz kondycję jego sierści i skóry. Awokado jedzone przez człowieka usprawnia pracę serca czy układu nerwowego. Doskonale wspomaga wzrok dzięki luteinie i zeaksantynie. Przypisuje się mu działanie przeciwrakowe. Czy pies może awokado, aby też skorzystać z jego dobroczynnych właściwości?
Jak się okazuje, odpowiedź na to pytanie mocno dzieli psie środowisko. Jedni kategoryczne zabraniają podawania zwierzęciu zielonego owocu rodem z Meksyku, drudzy po prostu zalecają podchodzić do diety czworonoga z rozwagą. Czy rzeczywiście jest ono szkodliwe? W końcu na rynku znajdziesz karmy czy przysmaki zawierające w składzie awokado. Dowiedz się skąd te skrajne rozbieżności i kto ma rację. Przede wszystkim przekonaj się, czy awokado dla psa jest zdrowym oraz wartościowym owocem.
Pies i owoce – czy pies może jeść awokado?
Abyś miał pewność, że dobrze karmisz swojego czworonożnego podopiecznego, zacznijmy od tego, czy w ogóle powinien on jeść owoce. W końcu psy są mięsożercami i to właśnie mięso stanowi podstawę ich diety. Kąski drobiu, wołowiny czy dziczyzny odżywiają je i stanowią doskonałe źródło białka. Pełnowartościowa dieta, poza mięsem, musi zawierać też owoce i warzywa. Co ważne, powinny one stanowić dodatek, a nie zastępować całe posiłki.
Owoce i warzywa, poza tym, że dostarczają do psiego organizmu witaminy i minerały, są również źródłem błonnika. Usprawniają więc trawienie i dobrze wpływają na pracę przewodu pokarmowego, ale też wspomagają higienę zębów oraz pomagają zadbać o odpowiednią masę ciała zwierzęcia. Schłodzone spełnią rolę orzeźwiającej przekąski w upalny, letni dzień. Podawanie domowemu ulubieńcowi owoców, jest więc jak najbardziej wskazane. Jaki widzisz, nie są one zbędnymi zapychaczami żołądka psa, ale cennym składnikiem diety.
Niestety, nie wszystkie owoce powinny trafiać do miski pupila. Weź to pod uwagę zarówno, gdy pies jest na diecie BARF, jak i wtedy gdy lubisz od czasu do czasu podzielić się z nim smakołykiem wprost ze swojego talerza. Psom poleca się szczególnie podawanie jabłek, gruszek, jagód czy malin. Znawcy diety czworonogów radzą unikać winogron i rabarbaru oraz uważać z cytrusami. Dlaczego niektórzy do listy tej dopisują też awokado? Pies rzeczywiście ucierpi, gdy je zje?
Persin jest przyczyną złej sławy awokado
W wielu miejscach usłyszysz lub przeczytasz wskazanie o tym, aby pod żadnym pozorem nie podawać psu awokado. Kontrastuje to chociażby z gotowymi produktami, mokrymi karmami czy przekąskami, przygotowanymi przez renomowane marki, z myślą właśnie o czworonożnych domownikach. Dlaczego tak wielu opiekunów jest negatywnie nastawionych do awokado? Wszystko przez persin – toksynę, którą zawiera meksykański owoc. Jest często stosowana na plantacjach. Uznaje się, że jest ona toksyczna dla niektórych zwierząt. W jakim stopniu dla psów? Tego do końca nie wiadomo.
Dawka, która mogłaby zagrozić życiu zwierzęcia, nie jest znana. Nie ma też badań, które wskazywałyby jednoznacznie na szkodliwość awokado w diecie domowego pupila. Coraz więcej publikacji natomiast przekonuje, że wspomniany persin, co prawda można znaleźć w całym owocu, jednak jego największe stężenie występuje w liściach, skórce czy łodydze. W delikatnym, zielonym miąższu jest go niewiele. Jak więc widzisz, toksyna znajduje się w częściach, które co do zasady nie trafiają ani do potraw, ani do psiej miski.
Zawarty w miąższu awokado persin nie szkodzi więc ludziom ani nie stanowi zagrożenia dla większości psów. Oczywiście, mogą znaleźć się czworonogi, którym rzeczywiście niedane będzie jedzenie awokado. W tym przypadku wiele zależy od indywidualnych uwarunkowań pupila – jego chorób czy alergii. Weterynarze ze stanów, cieszący się autorytetem, potwierdzają, że miąższ awokado dla psa, podany w rozważnej ilości, nie zaszkodzi zwierzęciu. Owoc ten znacznie bardziej szkodliwy jest dla koni czy ptaków.
Ryzyko związane z podawaniem awokado psu
W kwestii podawania zielonego, meksykańskiego owocu psu, liczy się więc przede wszystkim rozwaga. Wiesz już, że wykreślanie go z diety zwierzęcia nie jest konieczne. Jednak nadmiar awokado może rzeczywiście doprowadzić do pewnych skutków ubocznych. Stąd konieczność obserwacji swojego pupila i kontrola ilości spożywanego przez niego owocu. Lekarze podpisują się pod stwierdzeniem, że awokado pies może jeść i go nie zatruje, ale są również zgodni, że nie można im serwować pełnej miski zielonej masy. Co może się stać, gdy zwierzak zje zbyt dużo smaczliwki?
Wśród skutków ubocznych zielonej, mięsistej przekąski wymienia się najczęściej biegunkę i wymioty oraz bóle brzucha. Objawem silnego zatrucia może być senność lub utrata apetytu. Jeśli zauważysz te objawy, skonsultuj się z weterynarzem. Umów się też na wizytę, gdy zobaczysz, że Twój czworonożny ulubieniec sięgnął po cząstkę awokado ze skórką. Jeśli zje kawałek samego miąższu, nie musisz się obawiać o jego zdrowie.
Awokado dla psa – jak je podawać, by nie zaszkodzić zwierzęciu?
Mała porcja zielonego miąższu, rozgniecionego na pastę albo pokrojonego w plastry czy kostkę, podawana psu raz na jakiś czas, nie zaszkodzi zwierzęciu. Ważne, aby smaczliwka serwowana była bez skórki. Podanie pupilowi całego owocu stanowi dla niego ryzyko nie tylko z powodu toksyn, ale też ze względu na pestkę. Pamiętaj o tym, gdy wypakowujesz zakupy. Jeśli zielony owoc wypadnie Ci z reklamówki, szybko podnieś go z ziemi, zanim pies zacznie się nim bawić.
Racjonalne porcjowanie awokado jest konieczne jeszcze z jednego powodu. Jest ono bardzo tłuste. W 100 gramach miąższu znajdziesz około 160 kcal, a przeciętny owoc waży znacznie więcej. Zbyt duża dawka tłuszczu, mimo tego, że jest dobry i zawiera cenne składniki, może zwierzęciu zaszkodzić. Traktuj więc awokado jako okazjonalny dodatek do diety. Podawanie go psu zbyt często – codzienne lub nawet co dwa dni – również może spowodować niepożądane skutki uboczne.
Staraj się też wybierać owoce hodowane w jak najbardziej naturalnych warunkach. Na jakość awokado (i jego ewentualną szkodliwość) wpływ ma sposób uprawy, a dokładnie stosowane opryski. Produkt z supermarketu nie będzie dobrym rozwiązaniem. Oczywiście awokado musi być dojrzałe.
Jako że persin znajduje się w skórce, koniecznie dobrze umyj owoc, przed rozkrojeniem go. Unikaj też sytuacji, w których zwierzę miałoby dostęp do ciemnozielonego, naturalnego opakowania awokado. Nie powinno się też zetknąć z liśćmi czy łodygą smaczliwki. Jeśli chcesz mieć pewność, że toksyna nie zaszkodzi psiakowi, odetnij skórkę z większym zapasem i podaj do miski pupila wyłącznie środek owocu.
Uwaga na pestkę awokado – to nie zabawka dla zwierzaka!
Okrągła pestka stanowi dla psa realne zagrożenie. Szczególnie jeśli pupil będzie próbował zjeść ją w całości. Nie pozwalaj więc bawić się nią swojemu czworonogowi. Ani przypadkiem, ani celowo. Jeśli zauważysz, że pies strącił pestkę z blatu, szybko mu ją zabierz. Nie daj się zwieść pozorom. Fakt że jest okrągła i świetnie toczy się po podłodze, nie czyni z niej naturalnej, eko zabawki.
Pestki wielu owoców mogą zaszkodzić zwierzęciu. Na liście znajdziesz m.in. te z: jabłka, wiśni, śliwek czy moreli. Niektóre zawierają trujące substancje, inne podrażniają jelita i torują ich drożność. Pestka z awokado jest niebezpieczna przede wszystkim dlatego, że pies może próbować ją połknąć w całości. Przez jej niewielki rozmiar i idealnie okrągły kształt Twój pupil może się zadławić.
Istnieje też poważne ryzyko, że cała kulka lub jedynie jej fragment utkną nie tylko w przełyku, ale też w jelitach lub żołądku. To wyjątkowo ryzykowne, gdyż objawy tej sytuacji mogą nie wystąpić od razu. Dopiero po kilku dniach możesz zauważyć dziwne zachowanie swojego pupila. Jeśli tak się stanie, konieczna będzie wizyta w gabinecie weterynaryjnym. Psa najprawdopodobniej czeka zabieg lub poważniejsza operacja.
Co z persinem w pestce? Oczywiście znajduje się on i w tej części awokado, jednak nie w stężeniu zagrażającym psu. Nie musisz więc rezygnować z podawania pupilowi miąższu, który bezpośrednio się z nią styka.
Awokado dla psa – tak, guacamole nie
Jako świadomy opiekun czworonoga z pewnością wiesz, jak ważne w jego diecie są pełnowartościowe i zdrowe posiłki. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrezygnować z gotowych produktów i przygotowywać jedzenie dla pupila w domu. W sieci znajdziesz naprawdę dużo wskazówek na ten temat. Ważne, aby posiłki były przygotowane z myślą o psie, a nie zebrane z resztek po Twoim daniu. To samo tyczy się częstowania zwierzaka meksykańskim owocem.
Gotując dla siebie, używasz dużo przypraw, a przede wszystkim soli, która jest niewskazana w psim menu. Właśnie dlatego, jeśli chcesz włożyć do miski czworonoga awokado, niech będzie ono naturalne, bez żadnych dodatków. Częstowanie psa guacamole wprost ze stołu czy smakowitą, zieloną pastą kanapkową z innymi dodatkami z pewnością źle odbije się na jego zdrowiu. Nie tylko niektóre owoce, ale też warzywa nie są zalecane w jego diecie.
Czy pies może jeść awokado? Rozważny opiekun może poczęstować go tym owocem!
Czy pies może jeść awokado? Pies w kwestii żywienia jest całkowicie zdany na Ciebie. Zainteresuje się też produktami, które są dla niego szkodliwe. Czy musisz wzmożyć swoją czujność, gdy przygotowujesz posiłek z awokado, a może Twój pupil skorzysta z jego cennego składu? I tak, i nie.
Wielu właścicieli czworonogów jednoznacznie przekreśla ten mięsisty, zielony owoc z psiej diety. Powołują się przede wszystkim na trujący persin. Czy mają rację? Czy psy mogą jeść awokado? Jak się okazuje podawane smaczliwki z rozwagą i nie w nadmiarze, nie zaszkodzi zwierzęciu. Toksyna rzeczywiście występuje w owocu, jednak jej największe stężenie znajduje się w skórce czy liściach. Ich pies faktycznie nie powinien jeść. Sam miąższ, podawany bez przypraw i soli, może stanowić urozmaicenie dla diety zwierzęcia. Ważne, aby nie częstować psa zielonym owocem zbyt często, ani nie pozwalać mu bawić się pestką.
Jeśli obawiasz się bezpośredniego podawania swojemu psu awokado, pomyśl o serwowaniu pupilowi gotowej karmy, zawierającej ten owoc. A jeśli szukasz ciekawych, bezpiecznych smakołyków do urozmaicenia jego diety, skorzystaj z szerokiej oferty przysmaków dostępnych w sklepie Apetete. Porcjując jedzenie i smakołyki zgodnie z zaleceniami producenta, z pewnością nie zaszkodzisz psu.
Polecane posty
Najciekawsze propozycje z naszego sklepu