KARMA KOEMA 90% MIĘSA   Sprawdź teraz » 

Pethomer

Festiwal psiego mięsa Yulin

Pies towarzyszy człowiekowi od ponad 15 tysięcy lat, jest obrońcą, pasterzem, ratownikiem, a przede wszystkim najlepszym przyjacielem. Wydawałoby się, że obecnie nasze pupilki znalazły się w złotych dla siebie czasach. Gdzie nie spojrzeć tam specjalne programy dla psów, szkoły, parki.  Pomimo tego w niektórych częściach światach psy służą jako pokarm. Wiele emocji budzi okrutny festiwal Yulin organizowany, co roku w Chinach. 

Ten piękny prawie Cavalier miał być głównym daniem w jednym z chińskich barów. Na szczęście również na terenie Chin istnieje kilka organizacji, które wykupują psy rzeźne i wysyłają do Europy. W Polsce Rukio -dziś Borys znalazł dobry dom…

W Azji jedzą psy

Dla Europejczyka zjedzenie psa to akt niemal kanibalistyczny. My traktujemy psy jak członków rodziny. Rozpieszczamy, wychowujemy, trenujemy, dbamy o ich zdrowie i potrzeby. Dlatego nigdy nie zrozumiemy kultury wschodu, która pozwala a wręcz zachęca do zjadania psów.

W krajach azjatyckich to normalne, że milion psów ginie w garnkach. Starsi Azjaci nie widzą specjalnej różnicy pomiędzy mięsem psim czy np. wieprzowym. W restauracjach zupa lub kotlet z psa jest bardzo popularnym, choć często drogim daniem. Niestety, ale Azjaci przed zjedzeniem psa  – katują go. Ogólnie psy tuczne są tam bardzo źle traktowane. Chińczycy nie dbają o dobrostan zwierząt. Specjalnie zadają zwierzęciu ból przed śmiercią, a nawet na wrzącą wodę potrafią wrzucić żywego, zdrowego psa. Twierdzą, że to wydobywa magiczne właściwości psiego mięsa i wpływa na męskość. Zwierzęta doznają ogromnego cierpienia na rzecz głupich zabobonów, wierzeń i tradycji. Bestialstwo –  innego słowa nie znajduję na takie praktyki. Według mnie, tutaj  nie można mówić o różnicach kulturowych, kiedy człowiek zamienia się w kata…

Dziś ponad 70% Chińczyków nie je psiego mięsa. W Chinach mięso psa jest warte 40-60 juanów. To jest bardzo wysoka kwota,dlatego  dużo osób kradnie psy również z ogródków.

Czy wszyscy Chińczycy jedzą mięso?

W Chinach istnieje starożytne powiedzenie, które mówi, że bez względu na to, jak biedny jesteś, nie powinieneś bić swojego psa, a twój pies nigdy cię nie opuści, tak jak dziecko nigdy nie uzna swojej mamy za brzydką, nawet jeśli jest stara. Mimo tego powiedzenia to i tak 30% chińczyków je mięso psów!

Ale 70% nie, i coraz więcej osób walczy o ich lepszy byt. Podobno w Chinach znana jest  Xiaoyun Yang, niezbyt bogata 65-letnia Chinka, która ratuje psy. Do tej pory dzięki niej dom znalazło ponad 3500 psów. Chinka jest niezwykła ponieważ by ratować psy z Yulin – sprzedała swój dom, dziś pomaga jej kilka organizacji z całego świata.  Jednak to kropla w morzu potrzeb, ponieważ festiwal Yulin  zbiera żniwo ponad 100000 psów rocznie i nie wygląda by miało się to zakończyć!

Skąd taka popularność? Ponad 62% Chińczyków uważa, że ​​Yulin niszczy reputację Chin? Podobno nie jest to wina mieszkańców Yulin, ponieważ większość z nich -nienawidzi tego festiwalu. Psie mięso w chinach jest bardzo drogie, dlatego zwierzęta które tam trafiają pochodzą z nielegalnych hodowli, albo kradzieży!

Festiwal Yulin  – w tym roku zakazany?

Wiele kontrowersji budził festiwal psiego mięsa, który od lat odbywa się w Chinach w mieście Yulin. Podczas czerwcowego festiwalu ( 21- 30 czerwca) na oczach tysiąca odwiedzających psy są katowane a potem przyrządza się z nich potrawy. Szacuje się, że około 100000 psów rocznie ginie w męczarniach podczas tego festiwalu śmierci.

21 czerwca – 30 czerwca rozpocznie się festiwal Yulin czy rzeczywiście w tym roku zostanie odwołany? Przekonamy się dopiero po tym terminie…

Fundacje z całego świata wyraziły swój sprzeciw wobec święta Yulin. Sprzeciwy i pomoc z zachodu przyniosła wymierne korzyści. W 2016 roku Festiwal Yulin był mniej dostępny. Już nie zabijano psów na oczach odwiedzających. To, że tego cierpienia nie zadawano publicznie, nie oznacza że go nie było! W kolejnych latach robienie zdjęć podczas festiwalu również zostało zakazane. W zeszłym roku chiński rząd prawie zgodził się by odwołać festiwal. Ponadto twierdzi, że to nie jest rządowe święto i umywa ręce. Niestety, ta „impreza” przynosi zbyt wiele dochodu i do zamknięcia nie doszło. W tym roku ma być wprowadzony zakaz jedzenia psiego mięsa. Zakaz ma obowiązywać od 15 czerwca, czyli obejmie również datę festiwalu – 21 czerwca. Chiny mają pójść za przykładem Tajwanu, w którym zakaz już obowiązuje. Jak podaje portal Daily Mail za nieprzestrzeganie zakazu będzie wymierzona wysoka grzywna, nawet do 100 tys. jeanów, czyli ponad 50 tys., lub więzienie! Niestety, zakaz nie obejmie mięsa kotów, które nadal będą brutalnie zabijane, a ich mięso trafi na stoły obok tuszek innych zwierząt.

Miejmy nadzieję, że w końcu zakaz dojdzie do skutku. Już od lat chiński rząd wodzi nas za nosy i od 2017 roku słyszy się podobne obietnice.

W tym roku Humane Society International – organizacja zajmująca się prawami zwierząt wysłała swojego przedstawiciela by sprawdzić jak jest rzeczywiście. Chińczyk podał się za handlarza i odkrył, że przygotowania do festiwalu, mimo rzekomego zakazu trwają..

Jak można pomóc?

Do tej pory, co roku bardzo dużo psów udało się wykupić z rzezi. W samych Chinach istnieje kilka organizacji skupujących psy rzeźne. Również istnieje wiele dobrych ludzi, współpracujących z innymi organizacjami europejskimi. Psy z Chin są przewożone do Europy, gdzie znajdują prawdziwe domy…Jeśli i ty nie zgadasz się na festiwal Yulin na stronie otwarte klatki możesz podpisać petycje, a jeśli możesz opublikuj ten post na Facebooku.

 

Ten pies został uratowany z Chin. Jeszcze nie wie jak wielkie szczęście go spotkało, choć podróż samolotem Chiny – Polska nie była zbyt komfortowa. Na pewno było warto. Dziś cieszy się normalnym życiem

 

Dziś pies z Chin – Rukio ma wspaniały dom – jeździ na wakacje i ma normalne życie a także nowe imię 🙂 Borys

Najciekawsze propozycje z naszego sklepu

5 odpowiedzi na “Festiwal psiego mięsa Yulin”

  1. Anonim pisze:

    Mam nadzieje,ze festiwal w czerwcu 2020 r.nie odbedzie sie,teraz Chinczycy sie boja,sa niepweni,czy beda zyz,tak jak te pieski maltretowane przez lata.Kto sieje zlo,zbiera jego zniwo.

  2. Urszula pisze:

    Nikt nie zasłużył na taką karę – ale fakt, jest nadzieja że może w tym roku nie dojdzie do tego bestialstwa. Pozostaje trzymać kciuki!

  3. Marzena pisze:

    Takie bestialstwo to sadyzm w czystej postaci. Mam nadzieję że w końcu świąt zmusi ich do zaprzesrania tej rzezi:(((

  4. Marzena pisze:

    Takie bestialstwo to sadyzm w czystej postaci.

  5. Ania pisze:

    Ludzie jak może świat pozwalać na torturowane psów zwierząt. Pomyślcie wezmą twojego psa pałami zbija, powieszą za szyję i obedra że skóry na żywca.. wirusy sars i odmiany jego co roku nowe zmutowane min koronawirus z chin to kara dla nas za to że pozwalamy na to.Jesli dalej będą mordować zwierzęta co roku będą nowe zmutowane wirusy.. Jedynie póścić atom powinno pomóc nie tylko tym zwierzęta że nie będą cierpieć ale ludzia na całym świecie, nie tylko mówię o śmierci przez wirusa ale załamanie gospodarek, biedę co za tym idzie samobojstwaTrzeba coś zrobić drastycznego bezdusznym chinolom to nie naród to zaraza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązane artykuły