Dlaczego koty lubią takie ciasne miejsca?
Właściciele kotów wielokrotnie zastanawiają się skąd wzięło się upodobanie kotów do papierowych kartonów oraz innych ciasnych i ciemnych kryjówek. Często słyszymy zabawne opowieści o kotach próbujących wejść do dużo mniejszego od nich pudła czy o zwierzakach ładujących się do podróżnych toreb, szuflad z bielizną czy wózka dla lalek. Dlaczego koty lubią takie ciasne miejsca? Czy kot chowa się tam ze strachu? A może z innego powodu?
Wiele wskazuje na to, że wielbiciele kotów są wszędzie. Nie brak ich też wśród naukowców, czego dowodem są badania nad nurtującym nas „syndromem pudła”.
Z naukowego punktu widzenia…
Badania dotyczące dziwnych kocich zwyczajów przeprowadzono na Uniwersytecie w Utrechcie. Holenderscy naukowcy skupili się na tezie, że kocia słabość do pudełek jest sposobem na zredukowanie stresu. Grupę kotów ze schroniska podzielili na dwie podgrupy, z których jedna mogła chować się w kartonach do woli a druga musiała sobie radzić bez kartonów. Z opublikowanych w naukowym periodyku „Applied Animal Behaviour Science” wniosków wynika, że już po kilku dniach obserwacji widoczne były znaczące różnice w zachowaniu się zwierząt z obu grup. Koty, które miały możliwość chowania się, lepiej i szybciej adoptowały się do nowych warunków i nie wykazywały oznak stresu, były bardziej otwarte i nastawione na kontakt z człowiekiem – w przeciwieństwie do zwierząt z drugiej grupy. Badanie potwierdza więc tezę, że małe, ciasne pomieszczenia, które służą kotom za kryjówkę, dają im poczucie bezpieczeństwa a tym samym pozwalają zredukować stres.
W spadku po przodkach
Inna teoria mówi, że „syndrom pudła” jest zachowaniem instynktownym, atawizmem odziedziczonym po dzikich przodkach. Koty żyjące w naturze były bezustannie narażone na atak któregoś ze swych wrogów, przez co musiały być wciąż czujne. Nawet we śnie. Do dziś drzemią w „pozycji sfinksa” z jednym okiem otwartym. Takie ułożenie ciała pozwala w razie niebezpieczeństwa szybko zerwać się do ucieczki lub zaatakować. Konsekwencją tej ciągłej gotowości jest silny poziom stresu. Tymczasem ciasna kryjówka, w której ledwo mieści się sam kot daje mu pewność, że nikt nie zajdzie go od tyłu czy z boku. Nic więc dziwnego, że poczucie bezpieczeństwa uzyskane w ten sposób wpływa na obniżenie stresu.
Słodkie ciepełko
W myśl kolejnej tezy, ciasne pomieszczenia sprawiają, że kotu jest ciepło a wiadomo, że koty uwielbiają ciepełko. Nikogo nie powinna zaskoczyć informacja, że poczucie komfortu cieplnego jest sprawą indywidualną. W końcu każdy z nas w innej temperaturze czuje się dobrze. Z badań National Research Council wynika, że kotom najbardziej odpowiada przedział 30 – 36 st. C. Pewnie nie raz zastanawialiście się dlaczego koty śpią zwinięte w kłębek. Takie ułożenie ciała pozwala ograniczyć krążenie krwi i utrzymać ciepłotę ciała. Mówiąc prościej raz ogrzany kot wolniej się schładza. Ograniczenie przestrzeni, jaką dają ścianki pudła pozwala szybciej ogrzać i utrzymać wysoką temperaturę na tak małej powierzchni.
Polecane przez nas produkty dla Twojego kota
Taste of the Wild Rocky Mountain Feline
Applaws Adult Chicken & Salmon
Royal Canin Sterilised 37 CCN
Brit Premium Family Plate 12x100g
Catit Wellness center Legowisko dla kota z masażerem 47×51,5×11,5cm
A Wy jak myślicie dlaczego koty lubią takie ciasne miejsca? Gdzie znajdują się ulubione kryjówki Waszych pupili?
Najciekawsze propozycje z naszego sklepu