KARMA KOEMA 90% MIĘSA   Sprawdź teraz » 

Pethomer

Jaki żwirek dla kota? Test drewnianych żwirków

Żwirek dla kota Nie oszukujmy się, ale wybór  jest zależny od gustu jego opiekuna. Kotu najczęściej jest obojętne co ma w kuwecie. Chociaż oczywiście są od tego wyjątki. Dla kota ważne jest to, aby można było pokopać i zakopać urobek i żeby było czysto 😉 Ale jeśli chodzi o opiekuna, to już tych kryteriów wyboru jest zapewne tyle, ilu opiekunów…

Specjalnie dla sklepu Apetete przeprowadziłam Test drewnianych żwirków 

Dla mnie od początku istotne było to, aby:

  • żwirek był naturalny,
  • można go było wyrzucać do toalety, oraz
  • żeby był zbrylający.

Test drewnianych żwirków Jakie warunki musi spełniać dobry żwirek dla kota?

Niezwykle istotną cechą dobrego żwirku jest także oczywiście to, aby pochłaniał zapachy i jak najmniej się roznosił. Jest to istotne szczególnie wtedy, kiedy w domu jest więcej kotów. W moim przypadku są to dwa koty – Figaro i Trinka, oraz tymczasowicze – aktualnie trzy urocze koteczki, które polecają się do adopcji. Od kiedy kilka lat temu podczas targów zoologicznych odkryłam Cat’s Best Eco Plus (dalej CBE) w zasadzie nawet nie szukałam innych rozwiązań. Przed tym odkryciem sprawdziłam natomiast żwirek silikonowy. Ten niestety nie odpowiadał zarówno mnie, jak i moim kotom – dla mnie po paru wejściach kotów miał okropny, nieestetyczny wygląd, a moje delikatne koteczki kuł w opuszki łapek. Dlatego staliśmy się z moimi kotami wierni CBE. Ponieważ jednak ostatnio trochę się u mnie zagęściło pod względem liczby kotów i CBE zaczął mieć trudności z ogarnięciem sytuacji, to zaczęłam poszukiwać czegoś nowego. I w ten sposób sprawdziłam

w ostatnim czasie trzy inne żwirki naturalne oraz pellet. Wszystkie te żwirki spełniają podstawowe kryteria, wg których wybieram żwirek, czyli są naturalne, można je wyrzucać do toalety, są zbrylające (oprócz pelletu). A co z pozostałymi kryteriami? Trzeba przyznać, że jest różnie.

Test drewnianych żwirków

Moim testom zostały poddane żwirki:

  • Super Benek Corn Cat świeża trawa
  • Cats Best Green Power
  • Drewniany żwirek ekologiczny w formie pelletu
  • Cats Best Eko Plus

Test drewnianych żwirków

Test żwirków drewnianych:

Trzeba przyznać, że test tych żwirków odbywał się w ekstremalnych warunkach – 5 kotów i ich produkcja jest wyzwaniem. Głównymi cechami, które podlegały ocenie, było roznoszenie się żwirku i jego pylenie, a także jego ekonomiczność.

Najmniej roznoszący się żwirek?

W kategorii najmniej roznoszący się żwirek zdecydowanie wygrał Super Benek Corn Cat świeża trawa ale… niestety ten żwirek wygrał też w kategorii najbardziej pylący. Pierwsze wrażenia były super – odpowiednio ciężkie granulki, które nie czepiają się kocich łapek (w ogóle nie roznosił się przez pierwsze parę dni), odpowiedni zapach (chociaż jestem przekonana, że niektórym może przeszkadzać), dobrze zbrylający (idealnie wręcz). Niestety po paru dniach w kuwecie został w zasadzie sam pył, który miał już nieprzyjemny zapach i bardzo kleił się do wybiegających z kuwety kotów... no cóż, nie do końca się sprawdził niestety. Ale powiem szczerze, że zrobił na tyle dobre wrażenie na początku, że pewnie jeszcze go wypróbuję, może tym razem inny zapach.

Ocena żwirku – test drewniany żwirek dla kota

Cats Best Green Power– zdecydowanie wygrał w kategorii najbardziej estetyczny żwirek. Z tymi zielonymi granulkami prezentuje się bardzo estetycznie, do tego ładnie pachnie i pochłania kocie zapachy. Pozostałe cechy – zbrylanie, roznoszenie, pylenie bez rewelacji, nic wyróżniającego tak naprawdę. Roznosi się tak samo jak zwykły CBE. Dla mnie okazał się zbyt mało ekonomiczny.

I jeszcze gruby, drewniany, naturalny i ekologiczny żwirek, pellet z drewna sosnowego – ładny, naturalny zapach to jego cecha główna. I twarde walcowate granulki, które robią na początku straszny hałas, kiedy kot wchodzi do kuwety. Kotom twardość tych granulek i hałas też chyba nie bardzo odpowiadał. Żwirek nie zbryla się, tylko pochłania wilgoć i pęcznieje. W zasadzie niby ok, zapach też ok. Ale nie da się zebrać z kuwety tylko tych napęczniałych granulek, więc albo trzeba zostawić i całość wymieniać co krótki czas, albo liczyć się z tym, że zbiera się też czyste granulki. Ostatecznie jest to mało ekonomiczne. Zdarzyło mi się natomiast posypać tym żwirkiem wierzch innego żwirku, aby ograniczyć pylenie i roznoszenie. I w takiej formie był ok.

Podsumowanie testów

Tym sposobem, po paru tygodniach wróciłam do Cats Best Eko Plus.  Roznosi się rzecz jasna tak samo, jak parę tygodni wcześniej. Jednak doceniam łatwość sprzątania kuwety, że starcza na dłużej niż testowane wyżej żwirki. Zapach jest ok, zbrylanie też (chociaż mogłoby być lepsze), ale zdecydowanie wygrywa w konkurencji stosunek jakości do ceny. Może za jakiś czas znowu pokuszę się o szukanie the best of the best wśród żwirków naturalnych. Dam znać, z jakim efektem. A póki co wkrótce napiszę o tym, czemu naszym kotom zdarza się nabrudzić poza kuwetą i o paru innych tematach dotyczących naszych mruczków 🙂

Najciekawsze propozycje z naszego sklepu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązane artykuły